tag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post5152039434730947408..comments2024-03-29T00:48:33.905-07:00Comments on Lechickie Odrodzenie : Bałtycki generator SłowianUnknownnoreply@blogger.comBlogger7125tag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-2888288431705884422018-09-05T12:27:05.078-07:002018-09-05T12:27:05.078-07:00Co za czasy, że aromaty obiadowe zwabiają osy tudz...Co za czasy, że aromaty obiadowe zwabiają osy tudzież pszczoły ;) Domyślam się, że obiad znakomity, polski, i też bym się zwabił ;-)<br />Moskitiery świetne, choć nie dla mnie; nie lubię ujmować sobie ani światła słonecznego ani tlenu. :)<br />Ale oszczędzanie owadów tym czy innym sposobem - i sobie spokoju ;) - brawo. :)Czcibor i Dobromiłahttps://www.blogger.com/profile/08172487857400133912noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-29555614533511347172018-09-05T12:13:46.068-07:002018-09-05T12:13:46.068-07:00Ho, ho! Witam serdecznie po wakacyjnej przerwie. B...Ho, ho! Witam serdecznie po wakacyjnej przerwie. Bałtyk piękny jako żywo o każdej porze dnia,ale te zachody słońca maja swoją moc. Wschody zapewne też, ale w porze kanikuły bądźmy wyrozumiali dla urlopowego rytmu dnia. :-) Co do małych stworzonek, zaopatrzonych w żądła i lubiących wpadać przez okno w porze obiadu, gdyż jak się okazuje te aromaty je bardziej wabią niż słodycze to również używaliśmy słoika w ewakuacji tychże. A teraz moskitiery w oknach skutecznie i użytecznie chronią nas przed nieproszonymi gośćmi. Niechże sobie latają swobodnie bez zaznajamiania się ze słoikową pułapką, która choć pożyteczna na pewno je stresowała.Pozdrawiam. ;-)Greenwayhttps://www.blogger.com/profile/15086618234741895740noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-65092959798575256802018-09-04T13:45:38.159-07:002018-09-04T13:45:38.159-07:00Dodatkowy problem to niewykształcenie w obecnej sp...Dodatkowy problem to niewykształcenie w obecnej spatologizowanej Lechii kadry ludzi potrafiących porozumieć się ze zwierzętami czy nawet owadami (choć wkrótce będzie ich wielu) i ja nie wątpię, że to, podobnie jak postawa straży, dokłada ambarasu. Proszę nieco wpłynąć na straż... dzwoniąc do lokalnego radia. I proszę uzyskać zapewnienie, że osy będą usunięte tak, by zachowały życie. Życzę dobrego rozwiązania tej sprawy dla wszystkich. Czcibor i Dobromiłahttps://www.blogger.com/profile/08172487857400133912noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-44157653558786275062018-09-04T13:40:25.379-07:002018-09-04T13:40:25.379-07:00Lęk przed pająkami jest głęboko wkodowany. Pająki ...Lęk przed pająkami jest głęboko wkodowany. Pająki albo go odbierają, albo... dzielą. Ale słoik to niepodważalne koło ratunkowe - i to małe stworzenie, boska iskierka, kontynuuje swój odkrywczy marsz życia. Dzięki Tobie. :)Czcibor i Dobromiłahttps://www.blogger.com/profile/08172487857400133912noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-78648444403524201252018-09-04T13:38:19.770-07:002018-09-04T13:38:19.770-07:00Nie jestem obrońcą os - tylko życia. Szczególnie s...Nie jestem obrońcą os - tylko życia. Szczególnie słabszego i niczego nie winnego, a zwłaszcza tego, że Przyroda jest w destrukcji i zakłóceniu. Kłopoty z owadami i całą fauną wynikają właśnie z tego. Już samo chemtrails może powodować patologiczne reakcje u owadów. A szkodliwych czynników jest więcej.<br />Ratowanie owada nie jest heroizmem, bo nie wymaga męstwa, tylko dobrego serca.<br />I słowiańskiej świadomości. <br />I wszyscy się tego na nowo uczymy jako samotni wędrowcy życia, jako Naród, jako Rasa.<br />Co do podejścia straży czy innych urzędów - tkwią one w patologicznym skostnieniu, tak jak cały kraj zainfekowany przez masonów, Chazarów i watykańczyków.Czcibor i Dobromiłahttps://www.blogger.com/profile/08172487857400133912noreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-36045978981343224232018-09-04T00:43:23.773-07:002018-09-04T00:43:23.773-07:00Ja jakiś czas temu uratowałem pająka. Jednak nie o...Ja jakiś czas temu uratowałem pająka. Jednak nie odważyłem się go wziąć na dłoń. Pająk chodził po ścianie. Wziąłem mały słoik, przyłożyłem w okolicy miejsca gdzie był pająk i wpadł on do tego słoika. Zakręciłem słoik, wyniosłem na dwór, odkręciłem, położyłem na boku i zostawiłem na trawniku. Pająk był początkowo oszołomiony i nie chciał wyjść, ale jak wróciłem pół godziny później tu już go nie było. Odzyskał wolność.Anonymousnoreply@blogger.comtag:blogger.com,1999:blog-6304594208774376308.post-15658968942765118952018-09-03T12:08:27.270-07:002018-09-03T12:08:27.270-07:00Skoro taki z Ciebie heros i obrońca OS�� zapraszam...Skoro taki z Ciebie heros i obrońca OS�� zapraszam do mnie-te jakże przemiłe stworzonka zrobiły sobie w kominie gniazdo...<br />I przez kratkę wentylacyjną do domu wpadają ��<br />A straż pożarna co na to? <br />"Od roku takimi sprawami w prywatnych posesjach się nie zajmujemy" <br />Cudownieeeee! <br />Mam wejść teraz sama do komina? ��<br />Autorze... Jakieś pomysły?<br /><br />J.WAnonymousnoreply@blogger.com