Działy tematyczne

2020/06/06

Lechicki Przegląd Tygodniowy: w miejscu odciętej głowy Lechickiego Smoka odrastają trzy następne


     Zapraszam do trzeciego Lechickiego Przeglądu Tygodniowego, gdzie wydarzenia omawiamy w duchu słowiańskim i narodowym:

     - polski, w gruncie rzeczy masońsko-babiloński system edukacji gnije i jest w stanie nieuchronnego rozkładu, jako niefunkcjonalny w nowej czekającej nas rzeczywistości. Patologiczne tryby nauczania (programowania i tresowania) Lasząt w związku z wprowadzonym statusem pandemii tylko mocniej odsłoniły i zaawansowały ten upadek. Sytuacja w całym Kraju ma podobny obraz: większość zadań większości uczniów robili rodzice lub ich znajomi, a wszyscy oni, łącznie z samymi uczniami, zostali na zimno zasypani i umęczeni natłokiem wymagań. Zamiast ulgi powodowanej nauczaniem domowym, wyszło więcej mitręgi i stresu, do czego przyłożyło się tak ministerstwo, jak sami nauczyciele, u których próżno dziś doszukać się empatii, życzliwości i tego unikalnego ducha, który zaczął znikać w kadrach polskich na przełomie lat 60. i 70. Starsi Rodacy, którzy pamiętają swoich nauczycieli, ukształtowanych duchowo w Przedwojniu, wiedzą, o czym tu mówimy.
     Świadomy przeciążeń i patologiczności mijającego roku szkolnego, rzecznik praw dziecka, zaproponował, aby z tych powodów wszystkich uczniom podnieść oceny na końcu roku o jeden poziom. Ten dobroduszny, zwyczajnie ludzki pomysł, storpedował w RMF FM minister edukacji Dariusz Piontkowski. Beznamiętnym głosem w wywiadzie radiowym stwierdził on, że takie wynagrodzenie uczniów byłoby niesprawiedliwe, bo co z tymi szóstkowymi, kiedy ma ocen 7. "Nie, ja apeluję do nauczycieli o to, żeby wystawiali sprawiedliwe, obiektywne oceny." Co, jak wiemy, nie okazało się w tak osobliwych warunkach możliwe, co więcej, w wielu przypadkach wyższe oceny dostawali uczniowie, którzy nie zrobili nic samodzielnie, a ci ambitni i uczciwi gorsze. Minister albo jest ślepy, albo cynicznie wyłączony - bo wiedzieć o tym nie chce.

     Przyznał też, że nie ma pojęcia, ilu uczniów znalazło się poza systemem edukacji po ogłoszeniu pandemii...
     Stanowisko ministra wobec życzliwej propozycji rzecznika oraz, niestety, wielu oburzonych nią rodziców (co widziałem na portalach gnieźnieńskich) dowodzi braku niegdyś dominującej w Narodzie dominującej obok odwagi - życzliwości. Trzeba pojąć, że odwaga i życzliwość to prawdziwe yin yang potęgi Słowian i oparcie wszelkiego myślenia i działania n tej osi, odwaga-życzliwość, uczyni nas niepokonanymi.
     Oczywiście - przyjęcie pomysłu rzecznika takie, a nie inne przez ministra edukacji, i wielu Rodaków, podkreśla przede wszystkim całkowicie błędne założenie i konstrukt polskiego systemu nauczania. Według jego reguł, uczeń wychodzący rano do szkoły idzie po ocenę swojej osoby, dowartościowanie ego swojego i rodziców - a powinien po wiedzę (w tym duchową).
     Edukacja polska rozpadnie się i zostanie odbudowana na wzorcach słowiańskich, o czym napiszemy szerzej.

     -  świeczniki z Pałacu na Wyspie w Łazienkach Królewskich z kolekcji króla Augusta rozpoznano w paryskim hotelu Ritz. Przy okazji tej informacji warto się natchnąć optymizmem, ponieważ dziejąca się na naszych oczach transformacja, dynamiczna, mocna i zagęszczona mnóstwem procesów, obejmuje oprócz ujawnień i zaskakujących znalezisk także zwroty. Faza tych zwrotów - mienia zrabowanego w wyniku wojen i najazdów w różnych miejscach świata, zostanie uruchomiona w najbliższych latach. Co istotne, nie będzie to wynikiem konfliktowych działań sądowych i politycznych, lecz przede wszystkim wybudzenia się narodów z systemowego programu chciwości, władzy i żądzy posiadania oraz przewagi. Uzdrawianie i naprawy wszystkich krajów będą generować także życzliwe emocje wobec sąsiadów i pragnienia zwrócenia im zabytków i artefaktów ważnych dla narodowego ducha i tożsamości.
     Co między innymi oznacza zupełnie nowe relacje między Lachami, a Szwedami...

     - pętla wobec ministra Szumowskiego zaciska się coraz bardziej i wobec spiętrzenia wydarzeń niekorzystnych dla okupantów i systemu, uratować go może tylko szybka ewakuacja. Oprócz tego, że rośnie gniew przytomniejącego społeczeństwa, spada na niego coraz więcej uderzeń ze strony polityków. Decydująca jest jednak utrata osłony, za którą chowa się minister zdrowia, a właśnie nadszedł jej kres, ponieważ stanowiący ją masoni są surowo eliminowani.
     Zgodnie z tym, co zapowiadane, wzajemne ciosy, oskarżenia i zdrady między tonącymi w zagubieniu i chaosie politykami będą się nasilać. Uporczywe funkcjonowanie antynarodowych polityków, urzędników i dziennikarzy wynika z faktu, iż mają nieprzerwane wsparcie chazarskie. Chazarowie zaś, mający świadomość tego, co nieuchronne, do końca toczą cyniczną bitwę i bez litości wykorzystają każdego oddanego im sługę.

     - męczeńska śmierć łosia (kolejny taki przypadek) przypomina, że obowiązujący w Kraju Lachów system jest niefunkcjonalny dla nikogo i niczego, i nieodmiennie generuje patologie i straty narodowe. Umierające na polu zwierzę godzinami nie mogło doczekać się wsparcia, ponieważ systemowe służby zgłaszały swoje związane procedurami ręce i przerzucały się odpowiedzialnością (kolejny taki przypadek).
Co jest następnym dowodem, że wszystko, co jest skonstruowane bez ducha słowiańskiego, na przemyconych mechanizmach babilońskich, nie działa.
     Przyszłość w Lechistanie to działanie bez blokad i bez procedur, oparte na intuicji. W przypadku zwierząt zasilone będzie to także coraz powszechniejszą dla rodzących się dzieci kryształowych zdolnością komunikacji ze zwierzętami i błyskawicznym diagnozowaniem ich stanu fizycznego i psychicznego.

     - kampanie prezydenckie Andrzeja Dudy, Szymona Hołowni i innych systemowych figur mają zademonstrowane cechy wspólne: wszyscy ignorują kluczowe sprawy wolności Narodu, w tym status okupacji, ukrywania surowców czy nader decydujący temat przymusu szczepień. Różnice między nimi mają tylko minimalny i groteskowy charakter: Duda objawia nieodłączny humor i pogodę ducha (szkoda, że nie słowiańskiego), Trzaskowski emanuje fanatyzmem i apodyktycznością, Hołownia bryluje barwnymi słowotokami zbudowanymi na doświadczeniu celebryty. Wszystko to wygląda komicznie - ale zapowiedzi ma groźne. Ludzie tacy nigdy już nie zostaną wodzami Lechistanu i nigdy nie stanie za nimi Naród.
     Przypomnę, co już kiedyś pisałem - nieuchronnym warunkiem dla kandydata na wodza Narodu Lachów jest potwierdzenie swego aryjsko-słowiańskiego genotypu. Nikomu i nigdy z tego tłumaczyć się nie musimy, tak jak żaden naród świata nie ma obowiązku tłumaczyć się innemu ze swoich praw i obyczajów.
     Skupienie uwagi na antynarodowych kandydatach na prezydenta i jednoczesne całkowite pominięcie najważniejszego manifestu fizycznego i duchowego w Kraju w dniu dzisiejszym: pospolitego ruszenia Lachów przeciw zniewoleniu Rodów i degradacji ich dzieci poprzez przymusowe szczepienia przypieczętowuje haniebny i nieodwracalny koniec winnych temu polityków i dziennikarzy.

     - Szaniec Lubelski musiał odeprzeć i odparł twardo kolejny atak systemowych, babilońskich urzędników. Chronione w duchu słowiańskiego ruszenia lipy zostały zaatakowane pod osłoną nocy i pięć z nich wycięto. Powstałe po tym incydencie oburzenie i zorganizowanie nocnych patroli przez zdeterminowanych obrońców Przyrody, ostatecznie wstrzymało prezydenta Lublina i ogłosił on odroczenie tej kwestii.
     Tak sam diaboliczny pomysł wycięcia całej alei, jak okłamanie mieszkańców i podesłanie nocą wycinaczy dowodzi tego, z czego w końcu wszyscy Lachy muszą sobie zdać sprawę: w ratuszach i urzędach Kraju dominują bezduszne hybrydy i bioroboty okupacyjnej siły, i nie można ani takim ludziom ufać, ani liczyć na rzeczywiste zrozumienie zgłaszanych problemów i próśb, o empatii nie wspominając. 
     Tak ci urzędnicy, jak politycy i ich dziennikarze oraz zdemoralizowani celebryci, są pozbawionymi światła słowiańskiej duchowości i prawości funcjonariuszami systemu, będących zwodniczymi w swych obietnicach, a w gruncie rzeczy tyle wartymi, co maszyny mające przejmować się troskami i niedostatkami ludzi. To po prostu nie działa i tylko żal Rodaków wciąż niedostrzegających tej zasadniczej kwestii i popadających we frustracje.
     Z chwilą utraty zwierzchników chazarskich, ich zneutralizowania/ewakuacji, wszyscy ci funkcjonariusze stracą natychmiast swoje zasilanie, reagując nieomal jak maszyny właśnie.
Niektórzy, tak samo zresztą część dziennikarzy i mediów, podejmą wysiłki w celu przekonania Narodu, że działali wcześniej w nieświadomości albo pod przymusem, głosząc jednocześnie wcześniej ignorowane lub bombardowane treści pro-narodowe i pro-lechickie.
     Wielu nie ominie syndrom wyparcia.
     Dalej przeobrażenie jakości życia w prawdzie i wolności Lachów przebiegnie już całkiem szybko.

     - Jedna z polskich interpretacji centurii Nostradamusa przewiduje dwie wojny domowe w Stanach Zjednoczonych w związku z chaosem i transformacją świata. Niezależenie od tego, czy Nostradamus działał dla ludzkości i przemycał zakodowane ostrzeżenia, czy programował katastroficzny program zgodny ze strategią ciemnych sił okupujących planetę, miał on wgląd w linie czasowe - oczywiście we wszystkie. Stąd rozbieżności i dopuszczenie różnych wariantów wydarzeń w naszych dziejach przez tego jasnowidza.
     Jedna z linii czasowych, zakładających wojnę domową w USA, jest poparta skoncentrowanym wysiłkiem Kabały, i właśnie temu służyła fałszywa flaga z George'm Floydem (co zresztą, jak wiele operacji taktycznych Kabały, w tym zniszczenie WTC, zapowiadał serial animowany Simpsonowie).
     Dramatyczny obrót sytuacji w wyniku satanistycznej bezwzględności Kabały i iluminatów, dla których rosnące liczby ofiar w ludziach i Przyrodzie to zwycięskie pokarmy i zasilanie) zmusza prezydenta Trumpa do stanowczych działań. Należy się zatem spodziewać z jego strony za moment zdecydowanych i wstrząsających dla nieświadomych sytuacji ludzi operacji. Będą to jednak działania mające na celu ocalenie Ameryki przed planowym, satanistycznym holokaustem, i bezwzględne wyeliminowanie wrogów wolnej ludzkości.

     - Przeniesienie części wojska amerykańskiego z Niemiec do Polski zaskoczyło i zaniepokoiło część obserwatorów. Jakkolwiek każdy wolny Lach ma prawa oczekiwać i żądać całkowitej nieobecności obcych wojsk i struktur w swoim Domu, należy pamiętać, jacy politycy tak w Kraju, jak w Stanach Zjednoczonych, stali za rozprowadzeniem amerykańskich dywizji na naszych ziemiach. Obecne ruchy Donalda Trumpa i jego oddanej generalicji są taktycznymi roszadami, mającymi swe znaczenie w rozgrywce z siłami Kabały bardzo mocno osadzonymi w Polsce. Nasz Kraj jest kluczowy dla finałowych efektów wojny o Gaję, kluczowy dla ewolucji duchowej planety w nowej rzeczywistości, i tak jak Chazarowie i masoni nie zamierzają do końca wypuścić Lachów, ich potencjałów i zasobów, spod swojej kontroli, tak Trump i siły światła ani myślą im na to pozwolić.
     Nieodmiennie zaznaczamy, jako Naród Wolnych Lachów, że do ostatecznych celów wyzwolenia i naprawienia Ojczyzny należy także całkowite oczyszczenie jej z zagranicznych wojsk i przywrócenie pelnej, rodzimej kontroli wojskowej pod zarządem narodowych wieców.

     - w ostatnim rozdziale okupacji i zniszczenia pisanym przez okupantów dla Narodu Lachów, nasiliły się do granic komediodramatu wszelkie pomysły i restrykcje. Stan pandemii jest tego częścią. Poza tym zapanował obłęd cenzury i sabotażu na kanałach internetowych wobec niezależnych przekazów wolnościowych, narodowych, prorodzinnych, prosłowiańskich. Blokady i kasacje filmów, artykułów i kont mnożą się pod pretekstami, których obca administracja nawet się nie stara sensownie uzasadnić.
Wobec umiłowanych w prawdzie i wolności, niepokornych w przypadku przypchnięcia do ściany Lachów, musiało to zaowocować zupełnie przeciwnym dla wroga efektem. Dzień po dniu uaktywniają się nowe fora, a kolejni przebudzeni Rodacy zasilają szeregi patriotyczne.
     Absurd i zuchwalstwo okupantów uruchomiło najgorszą dla nich, bo narodową, kuriozalną specjalność: pospolite ruszenie. Ma ono coraz szersze spektrum przejawu, między innymi poprzez inicjatywy WiR-u czy wciągania celebrytów do wspólnej sprawy.
     Innymi słowy, zdesperowany i zaślepiony przeciwnik już przegrał, nie doceniwszy, jak zawsze, naszych potencjałów: cokolwiek osłabi, powoduje odrodzenie silniejszego. Co pomniejszy, powróci pomnożone. Zupełnie jak w legendzie, acz tym razem w rzeczywistości - albowiem w miejscu odciętej głowy Lechickiego Smoka odrastają trzy kolejne

     Darz Bór, Rodacy. Siła w Rodach. Siła w zwarciu i pospolitym ruszeniu.
     Czcibor




U schyłku swego zbójnickiego wpływu na los Lachów, Chazarowie zachowują arogancki, zaślepiony i bezduszny stosunek do swych gospodarzy (materiał wulgarny):



...gdzie musimy ustalić żelazne prawo wolnego i silnego Narodu: Lach nigdy i nigdzie nie klęka, gdyż jest to przekaz kapitulacji ducha i ciała.



...zaś z chwilą zneutralizowania Chazarów wszyscy oddani im funkcjonariusze zamrą niczym przewrócone owady, odcięte od zasilania roboty, odcięte ze sznurków marionetki:




Kraj Wolnych Lachów to Kraj obrońców drzew i zwierząt, czerpiących siłę i inspirację od każdego ich gatunku. Łoś zdający się przekazywać: przede wszystkim spokój...



5 komentarzy:

  1. Stary Żyd nic nowego nie powiedział. Gdyby choć połowa Polaków obserwowała uważnie scenę polityczną i media w pierwszej połowie lat 90., to wiedzieli by, że to polityka kija i marchewki. Ponadto od samego początku chazarstwo nie ukrywało swoich planów wobec nas. Przykład? Chociażby sławetny wywiad Hanny Krall z Geremkiem. Tam "profesor" wyjaśnił dobitnie, co on i jemu podobni zamierzają z Polakami zrobić. I co, czy ktoś wyciągnął z tego wnioski. Jakiekolwiek??? Niestety. Zachłysnęliśmy się sztuczną wolnością, a wtedy okupant zaczął stopniowo zaciskać pętle na naszej szyi. Dziś już pozostały nam tylko hasełka i złudzenia. Taka prawda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Prawda. Ślepota ludzi zakleszczonych w programach niewoli i kontroli umysłu może odbierać zapał i nadzieję. Ale nie bylibyśmy Lachami, mistrzami przekory i oporu, gdybyśmy nie pokazali ciemnym teraz wielkiej figi. W tak sprzyjających okolicznościach zwłaszcza. 🔥🙂

      Usuń
  2. Twoje Słowa mają moc sprawczą, wzmacniają ducha i dają wedę najprawdziwszą. Radość moja ogromna, że dane mi jest spotykać tak wyewoluwane duszę w czasach przeobrażeń na naszej pięknej planecie. A spałam snem kamiennym jeszcze niedawno... Wdzięczna jestem za Te Słowa, bo BUDZĄ uśpionego Ducha Narodu. Rozsyłam wszędzie, niech się zadziewa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Gdy czytam takie słowa i widzę jakie Mocne, piękne i wolne jak Twoja dusze tu zaglądają i czynią Pobudkę w całym Kraju, to mam co najmniej taką samą radość. 🙂🙃 Mam szczęście że duchy przodków, moja Wyższa Jaźń i błogosławieństwo Źródła pozwoliły mi w tym tak uczestniczyć.
      Cóż, po wyzwoleniu chyba ogłosimy wielkie spotkanie przy ognisku lechickim? 🔥😀

      Usuń
    2. Dziękuję za rozsyłanie i zadziewanie... 🍃

      Usuń