Działy tematyczne

2021/08/22

Uścisk dłoni między kobietą i mężczyzną, ginekologia i badania studenckie - czyli o rabowaniu Słowianek z energii i godności

     Każde spotkanie ludzi w zasięgu wzroku jest już wymianą energii, tym bardziej jest nią spotkanie między kobietą, a mężczyzną o charakterze fizycznym. Wiadomo, że dłonie są szczególnymi narzędziami do przesyłu energii - lewa ręka pobiera energię od kogoś/czegoś - prawa oddaje. Przy powitalnym uścisku lub objęciu także następuje taka wymiana - a nawet subtelna wymiana materiału genetycznego, o czym mówią badania naukowe Cynthii Cale z Houston Forensic Science Center w Teksasie. 

    Kobieta jako Bogini, Dawczyni Życia, Istota Wysokiej Subtelności, cechuje się odpowiednio wyższym od mężczyzny poziomem delikatności i czułości. Otrzymawszy na powitanie jej dłoń, mężczyzna doznaje zatem zetknięcia z jej osobistą energią i z jej zmysłowością, a nawet - z materiałem genetycznym na subtelnym polu poznania.

    Biorąc to wszystko pod uwagę - jak osobiste i wrażliwe jest dla kobiety uściśniecie dłoni z mężczyzną nie powiązanym miłością, przyjaźnią lub serdeczną komitywą - w obecnej rzeczywistości jest narażona na codzienny dyskomfort. Bowiem im wyższy poziom świadomości, tym wyższy poziom współodczuwania, sczytywania (z dotyku, z oczu, z pola energetycznego napotkanych osób) - zatem i wyższy pułap niechcianych i niemiłych doznań, jeśli taki kontakt fizyczny jest narzucony

    A narzucony jest, co widać powszechnie: póki co tylko niewielu świadomych mężczyzn taktownie wstrzymuje się z inicjowaniem uścisku dłoni znanej/nieznanej kobiecie. Większość reaguje spontanicznie, bez wyczucia. Charakter intencji nie ma tu większego znaczenia - czy są one serdeczne, czy raczej wynikają z impulsywnej chęci poczucia fizyczności i zmysłowości kobiety. Tak czy inaczej - oznacza to często dyskomfort dla Słowianki czy to fizyczny, czy energetyczny. Mimo to nieomal wszystkie się temu poddają, ponieważ kierują się nie głosem intuicji i sczytywaną wibracją - lecz przyjętymi zwyczajami, aby nie sprawiać przykrości, i żeby nie sprawiać wrażenie osoby niewychowanej i aroganckiej. Jest to jedna z wielu konsekwencji systemowego kształtowania norm i poglądów: częste postępowanie wbrew sobie, aby wyjść naprzeciw oczekiwaniom.

    Co ciekawe, tak Wedy Przodków, jak współczesne systemowo przyjęte maniery są jednak zgodne w tym, że mężczyźnie nie wypada pierwszemu podać ręki kobiecie. Kodeks manier mówi tu o kwestii taktu i szacunku, zaś starożytna wiedza słowiańska głównie o wymianie energii - ale jest zbieżność.

    Obecna rzeczywistość jest jednak ukształtowana na masowe rabowanie kobiet z energii, godności i świadomości. W tym celu uformowano tak obyczajowość, jak tak zwane normy, praktyki systemowe. Zatem nie tylko nieświadomi, a przecież w większości charakterni i uczciwi mężczyźni biorą w tym masowy udział, wyciągając ręce do kobiet. Jest dużo gorzej - ginekologia męskich rąk, proceder nie do pomyślenia przed wiekami dla zdrowomyślących Słowian, to bardzo silna ingerencja w intymność i równowagę energetyczną kobiet. Ma szkodliwy rezonans właściwie na każdym polu: osłabia poczucie godności (nawet jeśli tylko podświadomie), energetykę i zdrowie, osłabia kobietom duchowość, świadomość, Moc. Jest to taktycznie wprowadzona patologia. W starożytności nie było tego typu medycyny, ale też - nie było chorób i uszkodzeń dotykających intymności, bo te sprowadziły genetyczne mieszania i mutacje i toksyczne składniki pokarmów i kosmetyków, a także cichobójcze praktyki medyczne, na przykład cytologia i mammografia. 

    Tak samo działa na kobiety wyjątkowo podła i bezwzględna praktyka wprowadzania z zaskoczenia studentów do rozebranych pacjentek na oddziałach szpitalnych. Wielu nieświadomym Lachom - tego, jak to wygląda i jak wstrząsa to badanymi w ten sposób Polkami - włos zjeżyłby się na głowie. Taki stopień upokorzenia i obrabowania zniewolonych (bo tak to należy ująć) kobiet nie ma nic wspólnego ani z podstawami szacunku, ani tym bardziej z prawami boskimi. Te procedery niszczą wiele kobiet psychicznie i mentalnie, pozostawiając traumy na całe życie. Znane są nam przypadki, gdy świadome i dumne Laszki ratowały się przed takim zniewoleniem i upokorzeniem dosłowną fizyczną ucieczką z sali czy oddziału. 

    Trzeba wspomnieć, że brak świadomości samych kobiet wprowadza je - poprzez wprogramowane obyczaje i praktyki społeczne  - w wiele sytuacji, gdy albo są okradane z energii i godności, albo poddane generowaniu energii seksualnej bez wyrażenia na to zgody i woli - na przykład podczas masażu czynionego przez osobę niepowiązaną uczuciowo i duchowo. Nie mniej zwodnicze mogą być specyficzne terapie zachodnie na bazie przytulania się obcych sobie ludzi - może to działać w niektórych przypadkach korzystnie, a w innych przeciwnie - nacisk terapeutów (raczej nieobeznanych z Wadą o energiach i wibracjach) oraz grupy nie daje większych możliwości poddanej takiej technice osobie. Objęcia radują dusze, jeśli dotyczą sytuacji wzajemnej zgodności duchowej i energetycznej - co zwykle podpowiada serce.

    Ponieważ zainstalowany system - w dużej mierze dla blokowania boskich Mocy kobiet - się sypie, a powszechna świadomość Laszek (i szczęśliwie także ich mężów) rośnie - rosną tym samym istotne cechy Wolnej Istoty Boskiej: godność i wola. Co oznacza postępujące wychodzenie kobiet z mechanizmów nakierowanych na żerowanie na ich niewiedzy i zasobach energii.

    Zatem, drodzy słowiańscy mężczyźni, weźmy i my w tym swój udział. Nie wyciągajmy pierwsi dłoni nawet wobec znanych nam kobiet, uszanujmy ich wolę w każdych okolicznościach. 

    Zatem, drogie Laszki, kierujcie się intuicją i osobistym odczuciem - kiedy i z kim jesteście skłonne wejść w interakcję fizyczną. Naturalne odczucia są najlepsze, a mądrość osób świadomych i życzliwych wyklucza urazy i złość, czy nawet wrażenie odrzucenia.

     Obecne szpitalnictwo, zaprojektowane przez rasy pozaziemskie, tonie jak zdegradowany i wysadzony przez własną załogę okręt. Przyszłość to brak udziału jakichkolwiek patologicznych mechanizmów w intymnych rytuałach rodzenia i leczenia. Przyszłość to blask kobiet świadomych, zdrowych, godnych i mocnych - i blask wdzięcznych im mężczyzn.

    Edyta i Czcibor 

    W ramach Kampanii Przeciw Ginekologii Męskich Rąk publikowaliśmy artykuł Upadek masońskiej ginekologii oznacza wzrost Mocy kobiet https://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2020/07/masonska-ginekologia.html

 

System skrupulatnie straszy Słowianki brakiem "opieki" podczas samoleczenia i porodu domowego, i podstawia narzędzia podtrzymujące im ograniczenia  świadomości, zdrowia, godności, woli i Mocy:

    


 

Kobiecość to nie tylko piękno i aura, ale też godność bijąca z ubioru i postawy kobiety słowiańskiej:

 

Powstrzymanie okupantów i ich instytucji od dalszego rabunku boskiej energii Słowian uwolni nowe możliwości uzdrawiania i kreowania:

12 komentarzy:

  1. Świetny artykuł bardzo mądry wskazuje na wiele ważnych aspektów w życiu Słowian zwłaszcza naszych Słowianek, Sława!

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja się witam po indyjsku 🙏 namaste.
    Nie podaję byle komu ręki. Unikam tłumów i zgromadzeń. Lubię przestrzeń, unikam, by ktoś obcy stał koło mnie albo za mną.
    Byle kto do mnie nie podejdzie. Teraz to w ogóle. Boją się niektórzy, że dostaną delty🤣🤣🤣🤣🤣
    Dzieci podchodzą do mnie, bo jestem kolorowa i świetlista. Zwierzęta też.
    Chodzę po górach i dolinach,Trzymam się raczej z dala od ludzi.
    Jestem bezżyczeniowo szczęśliwa 🌞😁

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nadzwyczaj cenimy Twe opinie - i to, jak wiele spraw postrzegamy tak samo, Anamiko, Kobieto Światła i Godna. :)

      Usuń
  3. Po pierwszym porodzie w szpitalu, drugie dziecko urodziłam w domu - to chyba mówi samo za siebie o tym, jak "wspaniałe" są szpitale. Teraz zaczynamy edukację domową.
    Miałam pisać maila, ale może lepiej, że to będzie widoczne dla innych. Dziękuję Wam za Waszą pracę tutaj, wiadomości, zwracanie uwagi na ważne sprawy. Piszecie o wielu rzeczach, które człowiek w środku czuje, ale nieraz myśli, że jest wariatem, bo przecież "to nienormalne". Chociażby tekst 8-8-8 (godzin), gdzie piszecie, że człowiek potrzebuje czasu na naukę, pobycie w naturze, zajęcie się swoim domem, dziećmi, pomyślenie o Bogu itd. - jakim prawem chcemy czegoś poza pracą, snem i szybkim posiłkiem? - spytałby ktoś po dzisiejszemu "normalny", płaski, ograniczony do tego, co pasuje systemowi. Zatem budujmy swój świat - z krzakami, czasem dla dzieci, szacunkiem do ludzi :)
    Pozdrawiam i życzę wszystkiego dobrego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo nam ogrzał serca Twój komentarz, DZIĘKUJEMY CI. :)

      Usuń
    2. I tak - dokonałaś znakomitych zmian dla dobra Twego Rodu. :)

      Usuń
  4. Bardzo. Z tego też względu nie warto sobie robić wyrzutów za wszystkie sytuacje, które naruszyły poczucie komfortu czy godności - tylko wychodzić z takich zagrożeń krok po kroku na miarę swoich możliwości.

    OdpowiedzUsuń
  5. Gdzie wy tu widzicie koniec tego cyrku,to dopiero się rozkręca.Przymusowe szczepienia,izolatoria,itd?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. to tylko straszaki, polecam się wyluzować bo tak jak były szpitale kowidowe które stały puste, tak teraz izolatoria budują, ale by jeno budować i nimi straszyć. przymusu szczepień nie wprowadzą ze strachu przed eskalacją egresji społecznej. ten cyrk się skończy i to w tym roku.

      Usuń
  6. Artykuł idealnie odpowiedział mi, dlaczego po ślubie nie mam ochoty zatańczyć z kimkolwiek poza mężem. Wcześniej bardzo lubiłam tańce, teraz dotyk w tańcu obcego faceta (nawet kogoś z rodziny) jest strasznie nieprzyjemny.

    OdpowiedzUsuń