W drodze wyjątku publikujemy post z Tajnego Archiwum Watykańskiego (bo bardzo rzadko publikujemy na naszej rodowej platformie przekazy Gości), ale też z oczywistej wdzięczności i oczywistego świętowania urodzin mojej Żony i Wiedźmy.
Czcibor
***************
Czcigodna Wiedźmo Dobromiło
W tym portalowym Dniu Rocznicy Twego Przejawienia się na tej przepięknej planecie życzę Ci Pełnej Petardy Kosmicznej Mocy w realizacji Twojej Szczególnej Misji w galaktycznym procesie Wielkiej Zmiany na naszej Przepięknej Planecie ♥
Życzę Ci Dobrostanu, Dobrobytu i Życzliwości Przestrzeni w spotykaniu na Twojej ewolucyjnej ścieżce Życzliwych Istot wyczuwających Twój kosmiczny status.
Osobiście dziękuję Ci za psychoterapię, bo po rozmowach z Tobą fruwam. To nieoceniony dar losu móc liczyć na tak profesjonalne wsparcie w trudnych chwilach. Jesteś profesjonalną psychoterapeutką.
ps. Wesprzyjmy naszą Drogą Jubilatkę choćby skromnym gestem serca w tak pięknym dniu Możliwość ukonkretnienia życzeń na moją prośbę, z mojej inicjatywy: 68102041150000910202576189
WiTaw
******************
WiTaw do swojego postu załączył mój post urodzinowy dla Dobromiły z Facebooka, co nas dodatkowo ujmuje:
"Kiedyś, gdy byłaś w szpitalu, do sali wprowadzono grupę studentów. Zgodnie z tym, jak to jest w tradycji ustawień medycznych Matrixa, pełnych troski o nasze zdrowie i hm, godność, studenci weszli nagle, z zaskoczenia. Mieli się uczyć przecież zawodu, kto by tam pytał kobietę o zgodę… Kto by tam pomyślał o jej godności?? Chyba w medycynie innej planety.
Co zrobiłaś? w jednej chwili, uciekłaś z tej sali i w ogóle ze szpitala, błyskawicznie i sprawnie jak puma. Zadziałała wola, świadomość, godność i wewnętrzna siła, która wypiera bierność i poddaństwo.
Ilekroć mamy jakieś pole konfrontacji, stajesz przy mnie i czuję wtedy, że towarzyszy mi niezbyt cierpliwy niedźwiedź baribal… albo oddział husarii. Zawsze jesteś gotowa do boju za mnie i za rodzinę, nawet fizycznego, a moje argumenty, żebyś się „w razie czego” wycofała, wyśmiewasz jakbym stroił miny niczym de Funes do jakiegoś żartu.
Co zrobić. W końcu jesteś Lechicką Lwicą.
Byłbym zapomniał. Na sesji wyszło, że przysłano Cię z planety Cerkturion w tym to podstawowym celu, by pomóc ludzkości poprzez ELIMINOWANIE REPTOIDÓW. Których do dziś umiesz rozpoznać patrząc im w oczy – niby ludzkie. Byłaś mistrzynią sztuk walki w Chinach, kiedy było to jeszcze terytorium Słowian-Ariów.
A nawyki pozostają…
Tak to wygląda. Więc chyba nie będę już odciągać Ciebie argumentami, że „ja tu sobie poradzę, a ty idź i upiecz babeczki z cynamonem bo jutro mamy gości”. Jesteś jednak trochę tym baribalem, tą Lwicą i kimś, kto stoi na straży domu i Rodu w każdym aspekcie. Życie człowieka powinno być i wzniosłe, piękne i „po prostu" przyjemne. Dlatego nie będę nawet próbować ustalić, co mi to życie upiększa bardziej – czy Twoja emanująca godność, czy to pole siłowe, które roztaczasz nad naszymi dziećmi, czy ta magiczna sztuka urządzenia domu, z którego nie chce się wyjść (nawet gościom) i do którego chce się szybko wracać, czy to, że mnie porównujesz do Bruce’a Lee, czy te pytania, które sobie codziennie zadajemy: „Kawa z mężem?”, „Kawa z żoną?”, „Z kim dzisiaj śpisz?”…
Jesteś najbardziej dumną, godną, odważną i intrygującą kobietą, jaką kiedykolwiek widziałem w tym świecie. Jak będziesz chciała wracać na Cerkturion, uszkodzę napęd i nasypię cukru do baku z paliwem.
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin, Dobromiło.
Mąż"
**********************
WiTawie, dziękujemy Ci z serca, Druhu na Lechickim Szlaku. 🌲🌲🌲
Z całego serca DZIĘKUJEMY Lechickim Duszom, które wsparły nas w tych dniach w związku ze wstrzymaniem dla ponownej weryfikacji zasiłków dla trojga naszych dzieci. Błogosławimy Wam z Mocą i będziemy stać z Wami, cokolwiek dziać się będzie w Kraju. :)))
OdpowiedzUsuń