2024/05/26

Bojkot to fraktal słowiańskiej partyzantki

 


    Niezmiennie będziemy wołać do Rodaków o wzajemne poszanowanie swojego położenia i adekwatnych do niego działań dla Ojczyzny. Różnice między potencjałami są - są też i różnice w obciążeniach traumami, w możliwościach finansowych, logistycznych i wszelkich innych. To dlatego niektórzy wydają się bierni, albo "siedzą tylko za komputerem", albo "chodzą na wybory i zasilają Matrix". Prawda jest taka, że w tym bombardowaniu traumami, lękami, trutkami, kodami i manipulacjami jest nadzwyczaj trudno osiodłać konie do Pospolitego Ruszenia. Lepiej - zamiast wytykać komuś brak pracy patriotycznej albo patriotyzm kierowany w ślepą uliczkę (z czym można czasem chybić zresztą) - całą energię twórczą skierować tylko na tor pozytywnego działania. Zamiast wyjmować cegły z czyjejś konstrukcji, lepiej dokładać ich do własnych. Niewymuszony przykład postępowania czasem zadziała nawet na tych, po których byśmy się tego nie spodziewali - ale agresja, lżenie i poniżanie nikogo nie zmobilizują. To tylko podpisywanie chazarskich recept na stagnację narodową w kwestii jednoczenia. 
    Oczywiście apele i wołania o aktywność i czyny dla bądź co bądź sprawy wspólnej są rzeczą pozytwną i zawsze czynią jakiś rezonans, nawet jeśli nie od razu widoczny. Powtórzmy: Pobudka Lechitów nie jest już sprawą zamkniętą, jeszcze wielu Rodaków wyjdzie nam z mroku w otwarte ramiona. Nie patrzmy na nich z wyższością jak na maruderów, lecz z serdecznością, jak na towarzyszy, którym przyszło mozolić się przez wyższe wzniesienia. 
    Oczywiście wszyscy widzimy wokoło także na tyle silnie zakodowanych sąsiadów, że z automatyzmem, a czasem ochoczo zanurzają się w ostatecznym bagnie odchodzącego świata. Wypada ich tylko żałować. Nawet błogosławić, bo mamy wśród nich i wspaniałych towarzyszy dzieciństwa. 
    To prawda, że czas jest trudny, zagęszczenie ciemnych energii najwyższe właśnie teraz. Dlatego wielu patriotów zredukowało ostatnio swoją działalność w przestrzeni, aby skupić więcej pracy na własnej harmonizacji i przetrwaniu Rodziny. Słuszne i zrozumiałe. 
    W chwilach takiego napiętrzenia możemy wciąż - unikając przeładowania - zasilać przestrzeń informacją zmiany, podpierać Lechickie Dusze, transformować lokalne otoczenie i częstotliwości ojczyste. 
    Nie jest to czas, jak już ustaliliśmy, chwytania za szable i karabiny. Tym bardziej nie jest to czas prowokowania zdarzeń sprowadzających traumy. Tak czyni świadomość. Świadomość to pierwsza cegła w murze własnej Mocy i kreowania nienaruszalnego dobrostanu. Gdyby nasz niewątpliwy, tragiczny i szlachetny patriota, Stefan Starzyński, miał świadomość taką, jaką my mamy dziś dzięki pracy wielu dusz - poddałby Warszawę najpóźniej po pierwszym bombardowaniu. Najpóźniej. 
    Dlatego działamy patriotycznie, ale bez szyku bojowego. Stanowczo, lecz nieagresywnie. 
    I temu, posród wielu konstruktywnych działań, służy właśnie bojkot. Bojkot dla wszelkich mechanizmów zasilających niewolę i degradację Narodu Lechitów. Bojkot zawsze - jak zaznaczyliśmy na początku - na miarę swoich możliwości, od technicznych, przez materialne, po psychiczne. Nie z fanatyzmem (Słowianie nie są ze swej zdrowej natury fanatyczni) - lecz z wyczuciem i rozwagą. 
Nie czyńmy niczego, co zaburzy nam i naszej Rodzinie równowagę. Mając to na uwadze - miarkujmy osądy nad innymi, bo właśnie tym się mogą kierować: nie zasilają Matrixa tak bardzo, jak tylko pozwala na to ich status. Wszyscy mamy prawo i możliwości przetrwania. 
    Poniżej rozwijamy możliwości bojkotu, apelując, aby Rodacy włączyli je do swoich list już stosowanego bojkotu, naturalnie te wszystkie, które pozwolą zachować im stabilną pozycję w polu przemian.
    Jak wiemy, bojkot jest silnym, rzeczywiście skutecznym środkiem oporu. Wymaga cierpliwości, ale nie wymaga przelanej Krwi. Jednocześnie manifestuje oddanie Ojczyźnie i własną godność. 
    Bojkot jest fraktalem lechickiej paryzantki, wysokiej zdolności Słowian objętych inwazją, okupacją i wyniszczeniem. 
    Coraz więcej z nas uświadamia sobie, że mimo pozornego pokoju jesteśmy właśnie w takim położeniu i coraz bardziej budzi się w naszym duchowym rdzeniu to, co demoniczni okupanci najbardziej chcieli w nas zdławić: poczucie godności
    Człowiek patriotyczny i godny w sposób naturalny, w pełni sychroniczny z duszą, odrzuca wszelkie oferty powiązane z upokorzeniej jego samego lub innych istot. Dlatego weganizm i wegetarianizm wschodzą i inaczej już nie będzie. To samo dotyczy zdrowia. Żywność o charakterze trutki, niszczyciela potęgi genetycznej Lachów, powoli znika ze sprzedaży. Z czasem zniknie i znana nam sprzedaż (zatem możliwość degradowania nas za pomocą systemowej dystrybucji), bo na ostatecznym kursie mamy barter i samowystarczalność rodową.
    Coraz częściej bojkotujemy zatem produkty szkodliwe, oparte o niewolnictwo i wyzysk Dzieci lub zwierząt (na przykład transportowe usługi góralskie w Tatrach), albo firm, które wyparły polskie lub się pod nie podszywają. Od dłuższego czasu wielu wzburzonych i świadomych patriotów bojkotuje firmy odzieżowe promujące satanistyczny model "małżeństwa i rodziny", koncerny spożywcze powiązane z iluminatami spod znaku Rainforest Alliance czy media systemowe. Ale to nie wszystko. Albowiem satanizm przeniknął o wiele głębiej nasze struktury życiowe. 
    Co jeszcze możemy bojkotować?
    - produkty, które objęła anglicyzacja. Jeśli mamy dwie czekolady do wyboru (o ile to możliwe, to polskie), to wybierzmy tę, która na opakowaniu ma tylko napisy polskie, a przynajmniej polskie jako dominujące nad angielskimi (ukraińskimi i innymi). To jest nasz kraj. Należy to kodować naszym Dzieciom, ale też producentom, usługodawcom i gościom Lechii.
    - usługi oferowane po angielsku zamiast po polsku. Jeśli mamy do wyboru ośrodki sportowe, wypoczynkowe, uzdrowiskowe, rozrywkowe i wszelkie inne - wybierzmy taki, który zachęca nas w rodzimym języku.
    - gry, filmy, książki objęte seksualizacją i wulgaryzacją. W rzeczy samej - w miarę możliwości - warto objąć takim odcięciem (godność!) i wszelkich wytwórców produktów tak depczących obyczaje, tradycje, świętości narodowe - i trud rodzicielskiego wychowania.
    - firmy i usługi, które poniżają nas w świętej wartości Słowian: komunikacji Słowem. Wszystkie firmy wstawiające boty zamiast żywych Istot, aby nas obsłużyć, naruszają naszą godność.
    - firmy reklamujące się w radiu i telewizji poprzez przyspieszony głos narratora. Nie dość, że czyni to przekaz groteskowym i komicznym, że może sprawiać kłopot gorzej słyszącym i starszym odbiorcom, to znów narusza to świętą wartość Słowian: wymianę Słowa we wzajemnym poszanowaniu i równowadze. 
    - firmy, sklepy, usługi, których kierownictwo, chcąc utrzymać swoje zyski, zredukowało personel, wykazując całkowitą pogardę dla kolejnych świętości Słowian: jednoczenia się w zagrożeniu i kryzysie (zatem: kierownictwo redukuje swoje zyski, aby wesprzeć pracowników niższych szczebli), obejmowamia troską, pieczą i szacunkiem Rodaków, szczególnie pracownic będących Matkami (w domu czeka druga praca). 
    - wszystkie produkty, przekazy, rozrywki, media emitujące energię satanistyczną. Istoty demoniczne stanowiące zarząd Matrixa są od początku skupione na odbieraniu godności ludziom i sprowadzeniu ich do parterowego poziomu upodlenia i stanu wibracji wykluczającego zdolność samoobrony. 
    Wobec rozterek dotyczących bojkotu nie trzeba nawet sięgać do patriotyzmu. Wystarczy logo, etykietę, reklamę, usługę, produkt czy firmę przystawić do dwóch zaledwie kwestii, które rozstrzygną rzecz natychmiast: Jak to się ma do godności? Jak to się ma do satanizmu (demonizmu)?
    Czy można swoją wolę i energię kreującą zapisać mocniej w przestrzeni? Tak: poprzez e-mail wyslany do firmy w imieniu wlasnym/Rodu, o treści. To jak dodatkowy rytuał podkreślający wyrażoną wolę:
    Ja, ... i mój Ród/Rodzina ..., niniejszym definitywnie rezygnujemy z produktów Państwa firmy/korzystania z usług/nabywania książek Waszego wydawnictwa, w związku z tym, że:
    - ...wydając książki dla Dzieci o treści, której fragment załączamy, stają Państwo przeciw wartościom i prawom świętym dla Polaków i Słowian, mających ochronę Dzieci za priorytet... świadomie lub nie podpieracie seksualizację i deprawację, wobec których to procesów rośnie gniew i sprzeciw Narodu...
    - ...ogłaszając swoje usługi/produkty w obcym języku, zaznaczacie swojego jedynego lub priorytetowego klienta obcokrajowca - a nie Rodaka...
    - reklamując swoje usługi w przyspieszonej ścieżce lektorskiej podkreślacie minimum wydatków jako swój cel nadrzędny, ignorując przy tym komfort swego odbiorcy i objawiając kompletną nieświadomość co do wagi Słowa, tonu, stylistyki jako całości stanowiącej o szacunku w komunikacji, ważnej w naszym kręgu kultury słowiańskiej od pradziejów po dziś...

    - ...i wszelkie inne powody. Taki list/e-mail/telefon to nie jest żadne działanie symboliczne. To zapis transformujący przestrzeń ojczystą, a jednocześnie świadectwo godności własnej i rodzinnej. Nie ma energii bez rezonansu. Każda manifestacja roztacza kręgi odźwięku. Przypomnijmy, że jesteśmy w procesie rozejścia światów, w przestrzeni lechickiej pozostaną Istoty godności i tylko wytwórnie i usługi z godnością synchroniczne

    Powtórzmy na końcu: bojkot to fraktal lechickiej partyzntki. Każdy może być bezkrwawym partyzantem. Bojkot to forma oporu przeciw wszystkim mechanizmom sprzecznym z wzorcami Słowiaństwa, odbierającym godność i blokującym dobrostan Rodów objetych przestrzenią wspólnej Ojczyzny. 
    Nikt nie jest bezwolny i bezsilny. Może być co najwyżej bierny. Bierność zaś to przyzwolenie, na które osaczające nas demony i hybrydy wprost czyhają. 
    Wspierajmy się i cierpliwie budujmy swoją Moc w odzyskiwaniu godności. Lach do Lacha. 



Czcibor i Dobromiła

    [To przedostatni artykuł z dwóch zapowiedzianych, jako udostępnianych na forach poza blogiem. Blog pozostanie aktywny w swoim polu jako archiwum naszych działań i projektów. ]


Nasze pierwsze manifesty rodowego bojkotu wysłaliśmy do firmy Wawel oraz zarządu Biedronki (Dziecięca Biblioteka Biedronki):












1 komentarz:

  1. Zaraz, co takiego złego jest w produktach oznakowanych przez "Rainforest Alliance"?

    OdpowiedzUsuń