2021/02/02

Tajne stowarzyszenia, maski i konspiracja, a prawa Słowian

 

 

     Nasi przodkowie sprzed tysięcy lat nie czynili żadnych tajemnic ze swych planów, projektów i przekonań. Nie spiskowali i nie podjudzali. Nie tworzyli tajnych lóż i podziałów kastowych, nie konstruowali administracji kontrolującej status i dobrobyt społeczeństwa, i podchodzącej do niej niczym do zniewolonej, ogłupionej i niegodnej praw i przywilejów trzody. Co jest dokładnym przeciwieństwem priorytetów dzisiejszych instytucji matrixowych. 

    U naszych przodków tajemnice i niedomówienia dotyczyły tylko kwestii intymnych i taktownych - co jest dokładnym przeciwieństwem priorytetów dzisiejszych instytucji i mediów matrixowych.

     Zakładanie tajnych bractw i stowarzyszeń stoi w sprzeczności z duchem Słowiańszczyzny. Formowanie tajnych grup i związków, tak ze strony cudzoziemców, jak Rodaków, na Ziemi Lechickiej, łamie prawa słowiańskie, lechickie i jest niedopuszczalne. 

     Stosowanie masek i zastępczych imion tak samo nie rezonuje z duchem słowiańskim, czyli z działaniem z dobrą, czytelną intencją, życzliwością, szczerością i odwagą. Wolny Słowianin ma poczucie siły, ochrony, potencjału twórczego i osobistej roli w kształtowaniu narodowej ewolucji i wzorów u dzieci i młodzieży - dlatego postępuje otwarcie i śmiało.

     Tajne stowarzyszenia i maskowanie są jednak uzasadnione - w okolicznościach okupacji, gdy jest oczywistością, że jawna działalność patriotyczna w porównaniu do konspiracyjnej oznaczałaby wyższe straty w ludności lub dobrach narodowych. Polskie tradycje tajnych związków patriotyczno-wyzwoleńczych są najlepszym wzorcem na całej planecie, i dokładają do puli potencjału wskazującego na wyjątkowy charakter duchowo-kulturowy Narodu Lechickiego.

     W warunkach pokoju, wolności, odbudowy i rozwoju Ojczyzny wskazana jest droga zgodna z wartościami wedyjskimi, i zgodna z duchowością słowiańską. Wszelkie projekty i związki jako służące Rodom, Regionom, Narodowi, powinny mieć charakter otwarty i widoczny. Sięganie po tajne rytuały i nominacje wyróżniające trzony i elity takich związków byłoby kierunkiem wstecznym w stronę upadłego Matrixa i przywracającego jego patologie, na przykład nierówności społeczne i programy władzy i ograniczania Wolnej Woli. 

     Tak historia Polski jak całej planety, dowiodły, że działalność tajnych stowarzyszeń, oparta na modelu lucyferiańskim, była nieomal zawsze skupiona na manipulowaniu wierzeniami i wyborami ludzkości. Prym tak w swym utajnieniu, jak rozgrywaniu wielkiej całoplanetarnej gry wojennej (holokausty i traumy rodowe/narodowe rozpisywane z zimną krwią na mapach sztabowych) - rozegrali osadzeni w Watykanie jezuici. Ściślej: rasa Draco.  Procesowe ujawnianie, które trwa od pewnego czasu, zapozna nas z prawdziwym rozmachem aparatu spisku i kontroli zamontowanego na ziemiach słowiańskich i innych, przy czym największą siłą tego satanistycznego podboju był jego charakter taktyczny: skrytość. Z wężem nie wygrywa się łatwo, lecz ten moment nadszedł. Wszelkie zatem elementy zainstalowane na zasadach skrytości, jak napisaliśmy powyżej, sprzeczne z duchem słowiańskim (zatem: z prawami Boga) - będą stopniowo demontowane. Dotyczy to wszystkiego, nie tylko wszelkich obrad i decyzji rządu, parlamentu, ratusza (instytucje te i tak mają swe ostatnie lata). Dotyczy to także oddziałów policyjnych i wojskowych. Jak pokazała rzeczywistość, maska i przyłbica jako element ochronny to tylko jedna strona - z drugiej mamy uzbrojonych, anonimowych, zasadniczo bezkarnych funkcjonariuszy systemu, kierowanych przeciw Narodowi, przeciw Rodzinom, przeciw Wolnej Woli, przeciw prawom boskim. Nie będzie to więcej dopuszczalne. 

     Ochrona żołnierza i antyterrorysty i tak nie będzie już musiała opierać się na maskowaniu twarzy, lecz na kontroli swego pola energetycznego. Niezależnie od tego: w ramach cudów wyzwoleńczych Kraju i planety (a tak naprawdę w ramach naturalnych konsekwencji), terroryzm, wojny, przestępczość po prostu spadną do poziomu zero. Policjant i żołnierz wybierając swoją pracę, muszą mieć świadomość, że wybierają drogę Wojownika. Oznacza to nie tylko honorową weryfikację otrzymywanych rozkazów, nie tylko nienaruszalne i niezłomne oddanie swej siły i wsparcia Rodakom - lecz także utrzymywanie w sobie cech słowiańskich: odwagi, dumy i życzliwości. To cechy słowiańskiego Lwa. A Lwy nie noszą masek.

     Wartości duchowe decydujące o jakości życia i wszelako rozumianym dobrobycie naszego społeczeństwa opierać się będą na prawdomówności i otwartości. Każda postawa i metoda działania - osobiste, rodowe, regionalne i ogólnokrajowe - mają zawsze odbicie w postępowaniu młodzieży i dzieci. To także dokłada powodu, by naszą ojczystą całość kreować wyłącznie na szczerych, nie wymagających domysłów, nadziei i weryfikacji intencjach. Taki wzorzec zostanie przejęty przez kolejne pokolenia. Oznacza to nową jakość wzajemnego traktowania się, opartą na cnotach słowiańskiej duszy, nową jakość przywiązania się do siebie ludzi (nie tylko krewnych), nową jakość odczucia wspólnoty i Mocy narodowej.

     Nasza przyszłość jest znakomita, a każdy myślą, Słowem, czynem, realnie ją przyspiesza sobie, swemu Rodowi, i Rodakom. Jak każdy projekt zgodny z prawami boskimi, tak i Wolny Lechistan, będzie rósł w siłę dzięki szczerym intencjom jego kreatorów.

     Darz Bór, Rodacy!

     Czcibor i Edyta

 

Dzięki Wolnej Woli i odzyskanej świadomości praw, kończymy epokę, w której o naszych losach decydowały tajne stowarzyszenia oraz oficjalne instytucje z utajnionym przeznaczeniem:

9 komentarzy:

  1. Tajne stowarzyszenia niesłowiańskie, niedopuszczalne itd? O czyli w tym pięknym, wolnym Lechistanie o którym mówisz jednak nie będzie takiej cudownej wolności? No cóż, szkoda. Ja pewnie będę musiał sobie wtedy założyć jakieś tajne stowarzyszenie oglądania zakazanych filmów takich jak Harry Potter itd. bo przecież niesłowiańskie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Chodzi o tajne stowarzyszenia na bazie politycznej, pracujące nad kontrolą ludności. Zastanów się, po co Tobie "tajna organizacja" w wolnym świecie życzliwych istot. :)

      Usuń
    2. a Harry Potter wcale nie jest taki zły, jesli potrafisz dostrzec tam symbolikę okultystyczną, która jest piękną metaforą
      feniks, jednorożec, wodne stworzenia, gryfy to wszystko z mitologii i z gwiazdozbiorów- dużo nawiązań do astronomii
      czytajcie książki i tłumaczcie dobrze imiona
      wszystko jeśli człowiek jest prawy i światły prowadzi do światła!

      Usuń
  2. Jak ja nienawidzę tych przeklętych Żydów. Tyle cierpienia zgotowali nam, Słowianom... W wolnym państwie Lachów, każdy mieszkający u nas żyd powinien być pod obserwacją, bo oni zawsze knują przeciwko nam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wolni Słowianie bardzo przedyskutują kwestie komu przedłużyć gościnę, a komu nie, i na jakich warunkach.

      Usuń
  3. Ja marzę, by Lechistan wrócił do swojej pierwotnej, pełnej Mocy nazwy. Nomen omen. Miejsce Lechitow to Lechistan. Stan to w sanskrycie do dziś miejsce oznacza. Ta Ziemia to Miejsce Lechitow. Żadne tu spocznij.

    OdpowiedzUsuń