Wiosna i lato to tak zwany sezon dla motocyklistów. Niestety jest to także dla wielu mieszkańców Gniezna (i innych polskich miast) "sezon hałasu". Jest to już stałe zjawisko od co najmniej kilku lat, że kierowcy wielu motocykli, ale także samochodów i quadów naruszają przyjęte normy decybeli poprzez regulacje lub demontaż tłumika oraz styl jazdy. Jest też niestety regułą, że zjawisko to dotyczy szczególnie pory wieczornej (czasem nocnej) i tym samym jest dokuczliwe dla mieszkańców wielu ulic. Odbiera to cenny wypoczynek i regenerację ludziom pracującym i starszym, ale co gorsza - zakłóca sen dzieciom, w tym niemowlętom. W przypadku tych ostatnich oznacza to wyrywanie ze snu albo w ogóle uniemożliwia zasypianie, co przy okazji dodatkowo obciąża rodziców.
W przypadku niemowląt i kilkulatków mamy dodatkowe negatywne efekty. Gwałtowne i hałaśliwe dźwięki budzą są źródłem przestrachu i mogą wywołać traumy i dłuższe stany niepokoju i lęku. Co więcej, zaburzanie snu oznacza destabilizację dla takich maluchów, będących w procesie regulacji swoich rytmów biologicznych.
Zwracamy się do Komendy Powiatowej w Policji w Gnieźnie o zapoznanie funkcjonariuszy kierowanych do pracy patrolowej z opisanym problemem oraz sugerujemy dodatkowe nieoznakowane patrole wieczorne. Nie chodzi o to, by ścigać bezmyślnych, często bardzo młodych kierowców jak przestępców i karać ich dotkliwymi mandatami, lecz o stosowanie upomnień oraz rozmów uświadamiających czym jest i jak skutkuje agresywny dźwięk dla najmłodszych Polaków. Dzieci są nadzwyczaj wrażliwe i jest w dobrym, prastarym obyczaju Słowian, aby traktowano je jako dobro wspólne, wręcz narodowe, podchodząc z troską i odpowiedzialnością nie tylko do dzieci własnych, lecz po prostu do wszystkich.
Zjawisko agresji dźwiękowej pojazdów nie dotyczy wszystkich kierowców, jednak jest dość mocno, codziennie zaznaczone w całym kraju i oznacza tak brak wyobraźni, wiedzy, szacunku i troski, jak i prawdopodobny brak wiedzy na temat zasad ochrony dzieci przed hałasem i wszelkimi innymi zagrożeniami. Dlatego naszym zdaniem ta istotna kwestia powinna stać się częścią szkolenia kierowców. Nie doświadczyliśmy dotąd ani jednej interwencji policji w sytuacji wieczornych i hałaśliwych rajdów, z kolei doświadczyliśmy przestrachu dzieci i zwierząt z tego powodu.
Naszą intencją nie jest dzielenie Narodu na zwolenników i przeciwników motoryzacji, i pasji rajdowej, lecz połączenie wszystkich w świadomej współpracy, aby upodobanie do motocykli i innych pojazdów nigdy nie stało w separacji z taktem i troską o dobro dzieci. Mamy przekonanie, że drogą do prawdziwej jedności Narodu Lechitów tak we wzajemnym poszanowaniu i wzajemnym wsparciu ochrony dzieci - nie są nasilone restrykcje lecz aktywność na polu wiedzy, uświadamiania, i dotyczy to tak funkcjonariuszy Policji i Straży Miejskiej, jak instruktorów i wreszcie wszystkich bez względu na status zawodowy. Ponieważ szkolenie młodego kierowcy zazwyczaj jako pierwszy rozpoczyna jego ojciec, powinno ono być nie tylko techniczne, lecz nie mniej etyczne.
Naszą intencją jest Kraj Narodu Zgody i Życzliwości i wszystkim życzymy wypracowania i doczekania takiej właśnie Ojczyzny.
Zarząd Stowarzyszenia Lechistan Gniezno - Serce Rodu
Kontakt: lechistangniezno@gmail.com
Apel kierujemy także do Prezydenta Miasta Gniezna, Straży Miejskiej w Gnieźnie, Wojewódzkiej Komendy Policji w Poznaniu, Komendy Głównej Policji w Warszawie, Rzecznika Praw Dziecka, do Wojewódzkich Zarządów Ligi Ochrony Kraju i do gnieźnieńskich ośrodków szkolenia kierowców - w celu informacyjnym, sygnalizującym problematyczne zjawisko, dotyczące wszak nie tylko Gniezna, lecz całej Polski.
Wszelkie działania, interakcje i korespondencja Stowarzyszenia Lechistan Gniezno - Serce Rodu są publikowane na forach lokalnych i ogólnopolskich.
Układające psy na balkonach są gorsze
OdpowiedzUsuńZapewne zależy to od miejsca i nasilenia. U nas zdarza się słyszeć psy, ale nie jest to tak dokuczliwe jak dźwięki aut, które mają charakter hałasu pojawiającego się nagle w ciszy.
Usuń