2022/01/06

Co wolno, a czego nie wolno słowiańskiej policji?

 

Co jest z policją?

    Polska jest na rozpadlinie między dwoma światami, z których jeden odchodzi w mrokach i skumulowanych patologiach, drugi z uporczywością wschodzi na woli i projektach tych, którzy obrali go za swoją nową macierz. Na tej rozpadlinie znalazło się wszystko, zatem i instytucje Matrixa, teoretycznie służące Ludzkości. Tak naprawdę utrzymują ją na fałszywie zbalansowanym statusie życia, który żadnej uczciwej Rodzinie Lechickiej nie gwarantuje niczego: od godziwych zarobków i zapomóg, przez godne traktowanie w urzędach, po ochronę kobiet i Dzieci przed krzywdą i traumą. 

    Na tej rozpadlinie znalazła się krajowa policja i nie ma chyba nikogo, kto by zachowując szczerość i przytomność, nie przyznał, że ta instytucja wymaga totalnego przetransformowania. Nie znajdzie się także zbyt wielu Rodaków, którzy by nie zgodzili się z tym, że policja w ostatnich dwóch latach całkowicie zdruzgotała swój prestiż, tracąc zaufanie czy szacunek Narodu. Nie można całkowicie winić za to całej tej formacji - ponieważ pracuje tam mnóstwo rzetelnych patriotów mających wolę uchronienia ludzi od zła i strat. Policja została niejako wprowadzona w pułapkę, którą dla praktycznie wszystkich urzędów naszego okupowanego Lechistanu okazał się zuchwały i niedorzeczny - ale też satanistyczny i ludobójczy plan Covid-19. 

    Dziś na wizerunku naszej policji ciążą nieomal wszelkie możliwe przestępstwa i zbrodnie. Mamy zatem akty upokorzenia, upodlenia, pobicia, torturowania i nawet zabijania Polaków. Mamy też wymuszenia, molestowanie, gwałty i niestety traumy na Dzieciach. Musimy też, podkreślając rodzime wartości i obyczaje, zaznaczyć, że wolny człowiek nie zakłada maseczki, ponieważ wolna wola i zdrowy rozum umożliwiają pojęcie tak absurd takich wymogów (z ich bezskutecznością), jak czysto niewolniczy charakter poddawania się takowym. Ponieważ samo sprowadzenie na ziemię i przyduszenie kolanem czy łokciem wolnego człowieka - jest dla obserwujących to Dzieci wielką traumą. Zaznaczmy, że w prawie Słowian, a prawo to zostanie nieuchronnie przywrócone w Polsce, sprawienie traumy Dziecku jest traktowane jako zbrodnia. 

    Słowiańskie prawo nie uznaje też żadnych przedawnień. Uznaje tylko przebaczenie i odpuszczenie ze strony pokrzywdzonych ofiar lub ich Rodzin - nigdy nie może uczynić tego instytucja. 

Co czeka policję?

    Ponieważ Polskę czeka oczyszczenie z instalacji okupacyjnych i antynarodowych, żadna instytucja nie uchroni się od rozliczenia i transformacji. Policja w przeciwieństwie do armii zapisała bardzo kontrowersyjną kartę i utraciła właściwie cały względnie wypracowany przed tak zwaną pandemią szacunek Narodu. Nie jesteśmy absolutnie skłonni do obrzucania winą każdego jednego funkcjonariusza. Mieliśmy wiele interakcji z policją i bez wątpliwości możemy rzec, że większość funkcjonariuszy to nie tylko uczciwi i wyważeni ludzie, ale nawet osoby świadome tego, co dzieje się z Krajem i że zostali wpakowani w bardzo grząski grunt przetrwania. Jeśli zatem winić za czyny przeciw ludziom, Rodom, za antynarodowe działania, to nie zwykłych funkcjonariuszy, lecz ich zwierzchników - ale także policjantów, którzy ewidentnie dopuścili się przekroczenia praw na rzecz utraty przez Rodaków zdrowia, życia, dorobku - i uwaga - nie mniej istotne: godności oraz poczucia pieczy i spokoju ich żon i Dzieci. Co więcej: w rozliczeniach tych postaw i czynów będą mieli prawo uczestniczyć wszystkie Rodziny dotknięte rezonansem tych krzywd. 

Co dalej czeka policję?

    Większość policjantów tkwi w poczuciu zagubienia, co jest zrozumiałe. Wielu jest sfrustrowanych tym, co muszą robić i jak postrzega to Naród. Niezależnie od tego, czy dojdzie do kulminacyjnego punktu eskalacji, czy w miarę stopniowanego uzyskania wolności i władzy przez Naród Lechitów, większość policji ostatecznie stanie po jego stronie. Mimo sabotażu satanistów kontrolujących okupacyjne struktury Kraju, obcokrajowców, agentów i degeneratów w szeregach policji jest wciąż za mało, aby uczynić tę formację istną armią ciemności do pacyfikacji i pastwienia się nad Narodem, co było planem taktycznym. 

    Powtórzmy: większość mundurowych to nasi Rodacy, przyzwoici i znużeni eskalowanym napięciem i własnymi manewrami między odgórnymi instrukcjami, a argumentami społeczeństwa. Pracę, przynajmniej na pierwszy etap przeobrażeń Kraju, zachowa więc wielu dzisiejszych funkcjonariuszy - którzy będą musieli przyjąć jako świętość nowy, słowiański kodeks policji. Co najmniej 30% funkcjonariuszy zakończy natomiast pracę z powodu rozliczeń, albo rezygnacji wywołanej poczuciem winy, załamaniem, zagubieniem w nowej rzeczywistości. 

    Policja przejdzie całkowite przeobrażenie, od umundurowania, po mentalność - wszystko musi być oderwane od podkładów satanistycznych i masońskich, uzdrowione, i działać w symbolice i wibracji słowiańskiej.

Czego nie wolno słowiańskiej policji?

    Policji w żadnym wypadku nie wolno traumatyzować Dzieci. Dlatego wszelkie interwencje muszą być oparte tak samo o błyskawiczność decyzji, jak i czujność, przytomność, odpowiedzialność, intuicję. Czymś innym jest konfrontacja z bandytą posługującym się bronią, a czymś innym interakcja z kimś, kto wydaje się łamać prawo krajowe, ponieważ nie chce dać się upokorzyć (założyć maseczki) czymś innym jest pozbawić wolnej woli Istoty Ludzkiej, która ignoruje okupacyjne nakazy rządu warszawskiego i na przykład nie chce opuścić placu czy pociągu. Policjant musi myśleć zdrowym rozumem i prawo Rodaka zawsze stawiać ponad instrukcje i interesy urzędów.

    Sytuacja przykładowa: ktoś nie chce opuścić sklepu i sprawia tym samym kłopoty właścicielowi. Należy odkładać środki przymusu do ostatniej chwili, co jest zgodne tak samo z kodeksem policji słowiańskiej, jak z obyczajami Lachów. Należy negocjować, sprowadzić członków Rodziny człowieka, który czyniąc dany kłopot objawia po prostu swój kryzys.  Tego rodzaju zdarzenia są kłopotliwe, ale są po prostu rezonansem patologii wywołanej antynarodowym zarządzaniem. W miarę uzdrawiania Kraju i jego instytucji, przypadków frustracji, depresji, agresji, obłędu będzie ubywać aż do poziomu zero.

   Naruszenie godności z wygodnictwa i braku taktu oznacza surowe rozliczenie funkcjonariuszy zgodnie z prawem słowiańskim. Dlatego w mentalności funkcjonariusza musi być także miejsce dla taktu, empatii i życzliwości. Jeśli zdarzy się sytuacja, w której interweniujący patrol natknie się na kobietę w negliżu, należy, jeśli tylko okoliczności nie stają temu na przeszkodzie, umożliwić jej ubranie się i zachowanie godności. W miarę możliwości negocjacje i działania muszą mieć charakter taktowny - ponieważ nadużycie środków może oznaczać traumę tak dla takiej kobiety, jak jej Rodziny, i świadków zdarzenia (zwłaszcza Dzieci).

    Policjant musi pamiętać, że jego praca mimo że trudna i ryzykowna, jest zaszczytna. Nie pracuje dla rządu ani ratusza, ale dla Rodaków. Dla Polskich Rodzin. Dlatego jego główne skupienie powinno dotyczyć priorytetu, aby chronić dobro Rodaków pod każdym względem.

    Policjant nie może znieważać, traktować z góry, straszyć, bić, torturować ani przewracać na ziemię Istoty Żywej. Nie wolno mu naruszać honoru i godności Rodaków na podstawie swoich wyobrażeń, braku opanowania, instrukcji i restrykcji urzędów/rządu. Takie czyny hańbią go, eliminują z pracy i stawiają pod rozliczenie.

    Policjantowi nie wolno naruszyć nietykalności drugiego człowieka, jeśli ewidentnie nie stanowi on zagrożenia dla niego lub innych ludzi. Mimo ryzyka zawodowego nie ma mowy o noszeniu maski. To pole do bezkarności i brak szacunku dla drugiego człowieka. Grzeczność, życzliwość, takt, godność, szacunek, szczerość, honor i odwaga wykluczają maskowanie twarzy. Jest to zasada kompletnie sprzeczna z obyczajami Słowian i będzie wycofana. Policjantom nie wolno wywołać traumy u Dziecka, ani naruszyć godności kobiety, co słowiańskie prawo uznaje za zbrodnie.

Co wolno słowiańskiej policji?

    Funkcjonariuszom wolno odmówić wszelkich zadań, które uznają za nieuzasadnione, sprzeczne z kodeksem policyjnym lub własnym. Policjanci lechiccy mają prawo i obowiązek posługiwać się w pracy zarówno kodeksem policyjnym, jak swoim własnym. Nie są podwładnymi w dotychczasowym pojęciu tego słowa. Zwierzchnik nie jest ich władcą, nie może ich straszyć, gromić, upokarzać ani zwolnić z pracy, Jest raczej koordynatorem działań. Pracę policji ocenia i rozlicza lokalna społeczność, ona też może zwolnić z pracy funkcjonariuszy, którzy zawiedli, złamali zasady i obyczaje, i mianować nowych. Jest to zgodne z obyczajami Słowian, zdrowe, uczciwe i stawia blokady korupcji. Rodak, który przyjmuje nominację lokalnej gromady, społeczności na policjanta, podejmuje się szkolenia, zgodnego z prawami Słowian.

    Policjant może walczyć bronią i fizycznie w sytuacji, w której uzna, że mierzy się z człowiekiem zagrażającym zdrowiu lub życiu jego, kolegów z szeregu, albo Rodaków. Ma prawo także interweniować siłowo w obronie zwierząt i Przyrody. Praca i wszelkie działania policji nie mogą być nigdy tajne i skryte przed Narodem. Rozwiązaniem może być całotygodniowy bilans działań każdego funkcjonariusza na lokalnej tablicy internetowej.

Co jeszcze dalej czeka policję?

    Policja oparta o kodeks lechicki i słowiańskie obyczaje nigdy nie będzie traktować z wyższością Rodaków - chętnie przyjmie ich pomoc nawet w akcji. Słowianie mają prawo ścigać bandytów i rozliczać ich zbrodnie na lokalnych zgromadzeniach, a sąd instytucjonalny nie może złagodzić wyroku ani zasądzonej kary wbrew woli społeczności, a tym bardziej Rodu ofiary. 

    Ostateczne stadium to rozwiązanie policji, ponieważ wskutek usunięcia wszystkich patologii stymulujących zło, przestępczość spadnie do poziomu zero. Poza tym zapanuje powszechne poczucie zdrowia, siły i wzajemnej życzliwości, co przywróci znakomity słowiański obyczaj pospolitego ruszenia. Polacy i inni Słowianie będą się zatem błyskawicznie mobilizować do każdej sprawy tak lokalnej, jak narodowej - czy to będzie postawienie domu sąsiadom-nowożeńcom, czy pościg za bandytą.

    Usunięcie patologii jest po prostu przesądzone w przypadku narodowej i konsekwentnej pracy nad wszystkimi czynnikami wywołującymi patologie. Zatem nie może być przestępczości w Przestrzeni Kraju, który jest wyzwolony z okupacyjnych instalacji, antynarodowych urzędów, manipulujących mediów i sabotażystów, sądy są uczciwe i odpowiednio surowe, a jednocześnie poziom życia każdej Rodziny jest podniesiony na właściwy i należny jej dobrostan. Do rządu i policji Lechii powinni być powoływani Rodacy, a nie Goście. Wibracja każdego kraju, a zatem jego dobrostan, obyczaje i prawa, powinna zależeć od ludu żyjącego w nim od wielu pokoleń i złączonego z tą wibracją liniami rodowymi. Wszelkie wyjątki od tej reguły muszą mieć całkowitą akceptację lokalnego wiecu Lechitów (w przypadku niezwykłych zasług obcokrajowca).

    Jaka jest zasadnicza różnica między policją systemową, a policją słowiańską?

    Pomijając oczywistą cechę wspólną, jaką jest zwalczanie przestępczości, to zasadniczą różnicą między policją systemową, a policją słowiańską jest to, że ta pierwsza jest powoływana przez rząd i broni go przed gniewem Narodu, a ta druga jest powoływana przez Naród i broni go przed zdradą rządu.

    Policji nie wolno łamać praw i świętości narodowych i słowiańskich, naruszać dobrostanu i godności Rodaków i ich Rodów, ani swymi czynami szkodzić dobremu imieniu i prestiżowi swemu własnemu, rodowemu, regionalnemu i ojczystemu.

    Policja jako szczególnie wpływowa i odpowiedzialna formacja, musi wspierać projekty i działania narodowe, i zwalczać antynarodowe.


    Czcibor i Dobromiła 

    Zdjęcie rosyjskiej FSB ze strony https://pl.pinterest.com/pin/844493669230692/  Na drugim zdjęciu dziewczynka z policjantami w Sarajewie ze strony https://imgur.com/r/pics/bXQjix8 .

    Kodeks Lechickiego Policjanta dostępny tutaj -  https://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2022/01/kodeks-lechickiego-policjanta.html

    W ramach naszej kampanii dla uzdrowienia policji polskiej, publikowaliśmy między innymi:

    - 2017: Przyszłość policji na Ziemi Lechów - https://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2017/11/przyszosc-policji-na-ziemi-lechitow.html

     - 2020: Przechodząc na stronę Narodu, policja uruchamia proces swojego słowiańskiego przeobrażeniahttps://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2020/05/przechodzac-na-strone-narodu-policja.html

4 komentarze:

  1. Policja jest prywatną korporacją.Jej budynek jest zamknięty, jak w każdej korporacji. Jak chce się wejść, trzeba zadzwonić, powiedzieć o co biega i, jak w korporacji, ktoś przychodzi i odbiera spod drzwi.
    Kiedyś było inaczej, jak być powinno.
    Kiedyś policjanci czy milicjanci mieli orzekli na czapkach i mundurach. Teraz jakieś gwiazdy astra seneca. Co reprezentuje ta gwiazda? Wuja, nic więcej.
    Orzełek pokazywał, że jest to Polska służba, gwiazda, sami sobie dopowiedzcie.
    Na budynku też był owalny szyld z orlem, a teraz co jest. Ta gwiazda śmierci jako logo. Logo jak w korporacji.
    Polincja to jest raczej.
    Mam nadzieje, ze wśród pracowników tej korporacji są jeszcze Ludzie.
    Ubawiłam się kiedyś obserwując jak pod knajpkę podjechał radiowóz. Wysiadł z niego policjant, ubrał kamizelkę kuloodporna, założył pas z bronią no i sraske oczywiście. Po paru minutach wyszedł z frytkami i innym żarciem...
    Bal się, że ktoś mu łeb urwie przy zakupie frytek?
    Życzę sobie i Rodakom Lechistan w Lechistanie. Dość panoszenia się obcych. Matko, Święta Lechicka Ziemio, zrób porzadek🙏

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Obcy się wyplenią, wibracje wstających Lechitów będą dla nich nie do zniesienia.

      Usuń
  2. Założenie, że przestępczość całkowicie zniknie jest wyjątkowo naiwne. Ma Pan za dużo wiary w ludzkość. "Okazja czyni złodzieja" - wielu ludzi wydaje się kompletnie nieszkodliwych, dopóki nie dostaną okazji na bycie szkodliwymi. Pokazały to np.: Wojny czy inne kryzysy bezprawia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W Ludzkość mam całkowitą i absolutną wiarę, tak samo jak w siebie i Stwórcę. Negowanie jednego neguje wszystko. ;)
      Okazja czyni złodzieja - nie. Złodzieja czyni nędza i utrata równowagi duchowej - plus podczepy i programy, oczywiście. Wojny i kryzysy to okoliczności kompletnie obce woli Ludzkości, wmontowane jej w ramach okupacji, terroru i podbierania energii. Omawialiśmy to już nie raz.
      Odpowiedź na kwestię tak czy inaczej zawarliśmy w artykule. Patologie to owoce patologii. A skąd wzięły się patologie?

      Usuń