2022/03/03

Ukraina. Rosja. Polska. Kaganat Chazarski. No i co teraz będzie między Lachami a Kozakami?

    

    Niektórzy naprawdę chcą wiedzieć, co dzieje się na Ukrainie, inni naprawdę nie chcą. Niezależnie jak wszyscy oceniamy sytuację, mamy do czynienia z dość powszechnym, bardzo żarliwym wsparciem jednej ze stron konfliktu przy jednoczesnym odrzuceniu drugiej. Kiedy przejrzeć nasze rodzime fora i media, to mnóstwo opinii jest bardzo emocjonalnych, przy czym lżenie i gniew dotyczą w naprzemiennie tak Ukraińców, jak Rosjan. Nie czynią tego oczywiście wszyscy Polacy, nawet większość nie - ale wystarczy milion lub dwa kolejnych wmanewrowanych w pułapkę skłócenia, by wywołać silny rezonans na pozostałych, i na energii przestrzennej Kraju. Bo oczywiście, ciekawym zbiegiem okoliczności, mamy przejście (raczej przeprowadzenie Polaków po sznurku) z grozy wirusowej w grozę wojenną, a tym samym następne ognisko podziału narodowego

    Przede wszystkim, w tak skomplikowanej sytuacji, my, Lechici, powinniśmy zachować opanowanie i zdolność przeglądania wydarzeń z uwzględnieniem przyczyn i konsekwencji. Skoro na drodze transformacji odłożyliśmy już swoje szable i lance, stanęliśmy przed nowym, trudnym, ale przypisanym nam wyzwaniem: łagodzeniem procesów energetycznych zachodzących na ziemiach słowiańskich, gdzie przybrało to gwałtowniejszy i bardziej dramatyczny charakter. Słowiańszczyzna będzie zjednoczona, jest to już przesądzone, ponieważ taka wola obudziła się we wszystkich jej narodach. Nie zatrzymają jej ani hybrydy, ani korporacje traktujące Ziemię jak planszę do gry w Ustawienia Karmiczne. To, co się dzieje, nie jest dobijaniem Słowiańszczyzny i niweczeniem pracy hejnalistów Odrodzenia - a tym bardziej wielowiekowej świętej konspiracji Strażników Wedy. Przeciwnie, to oczyszczanie całej naszej Przestrzeni z zabrudzeń i niskich wibracji, a finalnie: z demonicznego robactwa, które nas obsiadło.

    Nam, Lachom, jest dane to przyspieszyć. Apokalipsa nas nie dotknie, ale to zobowiązuje do wdzięcznej pracy dla praw boskich i ukojenia Braci i Sióstr. Zatem nie należy nam robić niczego, co może to niweczyć. Na przykład opowiadać się po jednej ze stron konfliktu przy jednoczesnym odrzuceniu drugiej. To po prostu wbijanie klina w odbudowę świata, który nam zabrano fizycznie i z pamięci (ale nie tej w DNA). 

    Tak samo nie będzie pożytku z okazywania odrzucenia, pogardy i bojkotu Rosjanom i ich dziełom. Po pierwsze - Naród Rosji nie sformował dywizji i ich nie wyprowadził, uczynił to rząd i sztab. Słowiańskie narody wojsk nie wyprowadzają od wieków. Trzeba też poznać Rosjan, żeby poczuć wibracje ich duszy. Prawdę rzekłszy akurat jest to jedna  tych kilku istotnych rzeczy, których nawet resetami nie zdołano wypalić narodom Słowian z serc - niechęć do wojny. Odrzucanie Narodu za kroki wojenne jego rządu nigdy nie naprawiło sytuacji tego rodzaju, ponieważ większość dorosłych, którzy zaznają upokorzenia i odrzucenia, tym bardziej nie uzasadnionego ich winą, zareaguje tak, jak zrobiłyby to Dzieci. Albo odwracają się zawzięte, albo przyjmują odrzucenie w zrezygnowaniu, ale nie zmienia to nic. We wszechświecie raczej niewiele rozwiązań wynika z zastosowania metody odrzucenia.

    Niestety, mimo niepewności i kłucia wielu z nas, na ocenę rządu rosyjskiego i zasadności wyprowadzenia wojsk przyjdzie chwilę poczekać. Oczywiście wielu ludzi robi to już teraz korzystając z mediów, które wcześniej paraliżowały ich obrazami płonących wież WTC czy pokotami czarnych worków z ofiarami koronawirusa. Wiemy o tych mediach jedno już na pewno - wykonują czyjeś zlecenie, aby uformować u odbiorców określone postrzeganie rzeczywistości, przy czym ma to być zespawane z lękiem, frustracją, depresją i gniewem na wyznaczony cel. Jak Rosja. 

    Właścicielami mediów programujących lud na zastraszonych, pozbawionych prawd i praw ignorantów mogą być tylko sataniści. Z propozycji pokazywania świata, teraz starć ukraińsko-rosyjskich, korzysta kilka milionów Lechitów. Oznacza to spory hufiec emitujący codzienną energię na spowalnianie procesu powrotu Słowian do Mocy i wolności, a ciemnym przedłuża to ostatnią bitwę i iluzje

    Jakkolwiek wejście armii Rosji musi oznaczać ofiary i traumy - za co nade wszystko odpowiadają bezduszni i zaślepieni chazarscy zarządcy tego kraju - pamiętajmy, że ta inwazja (ale nie wojna, i na pewno nie wojna z Narodem Ukrainy) ma swój istotny powód. Na ziemiach Ukrainy odpuszczono formowanie oddziałów chazarsko-faszystowskich i ich terror na ludności rosyjskiej. Co więcej, iluminatom zezwolono instalować i magazynować tam narzędzia do holokaustu na narodach słowiańskich. Tym samym instalowano tam coś najbardziej groźnego - zapalnik III Wojny Światowej. Wokół interwencji Rosji rozpętała się wściekła i niedorzecznie jednostronna nawałnica oskarżeń, co już powinno alarmować każdy zrównoważony umysł obserwatora.

    Nie o tym będziemy jednak pisać - bo kwestie przyczyn, rachunków i proporcji będą sobie wyjaśniali Rosjanie i Ukraińcy. My, Słowacy, Słoweńcy, Serbowie i wszyscy inni z tej wielkiej, sztucznie rozdzielonej Rodziny, możemy ich wspierać światłem, błogosławić. Istota tkwi natomiast w tym, że niezależnie od tego jak każdy z nas postrzega powody Rosji, stanowisko wobec Ukraińców może być tylko jedno - pełne wsparcie. Przede wszystkim dlatego, że są częścią Słowiańskiej Rodziny, naszymi Braćmi, Braćmi i Siostrami Rosjan, Białorusinów, Macedończyków... Jest jednak o wiele więcej powodów, aby stanąć z serdecznością, otuchą i zrozumieniem przy naszych sąsiadach - ponieważ Serce Ukrainy pękło i potrwa pewien czas, nim się uleczy.

    Zacznijmy od tego, że niektóre fora lechickie uporczywie trwają przy określeniach typu banderowcy i Chazarowie wobec Ukraińców, jednocześnie jednostronnie wychwalając Rosję. My sami - ja i Dobromiła - jesteśmy zakochani w Rosji, jednak Lechitom nie przystoi fanatyzm, lecz zrównoważenie. Zrównoważenie odpiera okultyzm i pilnuje zdrowego rozumu i zdrowego serca. Po pierwsze Ukraińcy nie są banderowcami, lecz potomkami silnych, wykwintnych Rodów Rusi Kijowskiej. Czasem trafiamy na przekaz, który mówi, że Ukraina to sztuczne państwo, powstałe na skutek zgromadzenia zbiegów, banitów i wszelkich mieszańców. Ktokolwiek pozwala przepuszczać takie bezmyślne stereotypy, jest pocztowym złej nowiny i sabotażu; zasila strategię Chazarów, gdzie długotrwałe rozbicie monolitu Słowian jest wręcz priorytetem i gwarancją żerowania na nich. Ukrainę można raczej uznać za Serce Słowiańszczyzny, i mimo że jest dziś ze zrozumiałych względów pęknięte, powróci do pełnego blasku. Owszem, jest to ziemia udręczona, doświadczona ciężko i czeka Ukraińców duchowa praca nad rozproszeniem traum doznanych i tych sprawionych innym, w tym Polakom. Czeka ich też praca nad ponownym przyjęciem i odczuciem praw wedyjskich (ale i pozostałe słowiańskie narody także). 

    Jest też ich ziemia najbardziej ze wszystkich słowiańskich najechana Chazarami. De facto - okupują ją tak jak naszą. Ukraińcy nie są Chazarami, są Wojami Aryjskimi, których Rody, świadomość i Moc uległy silnej destrukcji. Nie ma też jednak pośród Narodu Słowian ani jednego, który byłby dziś wolny od uszkodzeń i funkcjonował w całym swoim samorządzie na prawach wedyjskich. Chazarowie weszli w ziemie Ukrainy i dziś władają nią całkowicie. To nie tylko oznacza, że Ukrainę z jej potencjałem mogą oni i zresztą usiłują skierować do zdegradowania jej samej, sąsiadów i innych państw świata. 

    Oznacza to także gniew i frustrację świadomych Ukraińców, a nie brak takich. Nie należy zatem mylić naszych Braci z rasą bezdusznych wampirów, a co więcej z banderowcami, bo właśnie Chazarowie nimi są. Prawdziwych Ukraińców hołdujących faszyzm czy wrogość do Polaków jest naprawdę niewielu, oczywiście - jak u nas i gdziekolwiek indziej - trafiają się i pośród nich ludzie zdegenerowani, podczepieni, zaślepieni, opętani albo wyniszczeni traumami i bez woli i godności. Nigdzie nie ma jeszcze przestrzeni wolnej od bandytów  - aczkolwiek jest już horyzoncie. Większość Ukraińców, Polaków, Rosjan, Białorusinów, Chorwatów i innych Słowian - to ludzie zakochani w swoich Dzieciach, Rodzinach, domach, ogrodach, wzgórzach, lasach, w kreatywnym i wesołym życiu. 

    Wszystkie bratobójcze wojny, holokausty, rytuały masowych egzekucji i rzezi (rzeź Nowogrodu, Rewolucja Październikowa, Hołodomor [Wielki Głód], Katyń, Wołyń, Powstanie Warszawskie i rzeź Woli) były zawsze realizacją antysłowiańskich projektów satanistów i Chazarów. Wielka Zjednoczona Słowiańszczyzna była nietykalna, była gwarancją pieczy nad światem. Słowiańszczyzna rozbita na zwalczające się państwa stała się magazynem energii dla ukrytych drapieżców. Dziś - odwracamy i ten status,  dlatego świadomość i empatia muszą kierować nasze intencje i czyny na rzecz pojednania i zjednoczenie. Teraz - gdy Rosjanie wkroczyli na Ukrainę - tym bardziej. Mediacje, afirmacje, medytacje, błogosławieństwa niech płyną strumieniem niosącym wielką zmianę.

    Wkroczenie armii Rosji postawiło Ukraińców w położeniu przypominającym nasze z 17 września 1939 roku, nie do końca - ponieważ chazarskie dowództwo stalinowskie nasłało dywizje do zabijania i rabowania Lachów, natomiast obecne wojsko nie ma zamiarów walki z Ukraińcami, a tym bardziej narażania na szkody i traumy ludności, i strategia dowództwa zawarła różne próby uniknięcia tej walki - w miarę możliwości. Mimo wszystko wejście armii Rosji, jak do nas w 1939, także i dla Ukraińców jest bardzo komplikujące. Nasi żołnierze byli w chaosie - rozkazy dowództwa zakazały oporu, zatem część z nich poddała się, część zignorowała rozkaz w poczuciu honoru, innych rozkaz ominął i też stawili opór. Dramat pogłębił fakt, że postawa kapitulacyjna nie gwarantowała naszym wojownikom łaskawości najeźdźców. Ukraińcy też bronią się tylko częściowo. W większości nieświadomi tego, co za instalacje i rytuały sprowadzono do ich Ojczyzny, a duma i odwaga każą Słowianom domu bronić. Wielu innych, wbrew propagandzie skapitulowało, nie mając woli i serca do walki bratobójczej, inni jeszcze przywitali Rosjan jako sojuszników-braci-wyzwolicieli, ponieważ są zorientowani w swoim nieszczęsnym położeniu, boli ich chazarska okupacja i uprawiane na narodzie krwiopijstwo.

    I to pogłębia dramatyzm Ukraińców, bo chazarski rząd uznał ich za zdrajców i nie trzeba zgadywać, jakie jest skłonny uczynić kroki w konsekwencji. Chazarowie upadlali lub mordowali niezmiennie Słowian, gdy tylko mieli tę okazję. Uderzali jak skorpion, gdy tylko ktoś podszedł bez czujności pod ogon. Uderzali rękami własnymi lub rzucali Słowian jednych na drugich, jako arcymistrzowie spisku i judzenia. Kto mordował żołnierzy rosyjskich, białoruskich, ukraińskich, gdy nie kwapili się do samobójczych natarć na linie niemieckie? Albo których zmuszała do odwrotu wszczepiona w serce aryjskie niechęć do odbierania życia? Chazarowie z NKWD. 

    Dramatyzm Ukraińców jest zaiste wielki. Odzyskali wszak swoją - przez niektórych uporczywie jeszcze podważaną - starożytną tożsamość współkonstruktorów Wielkiej Słowiańszczyzny. Nabrali dumy i poczucia siły, upiększyli Ojczyznę. I teraz, gdy rosyjskie dywizje przeszyły kraj, wielu zaznało poczucia upokorzenia i utraciło poczucie stabilności. To zrozumiałe. Jest to tym bardziej smutne, gdy niewiedza nie pozwala pojąć przyczyn tego, co się dzieje z ukochanym Domem.

    Oczywiście trzeba to uczciwie powiedzieć: Ukraińcy nie zrobili porządku z chazarskimi ogniskami banderowskiego nacjonalizmu. To jest zaległość, która dziś ma swój karmiczny rezonans. Trwające latami hodowanie tudzież ignorowanie komand umundurowanych psychopatów-hybryd i ich rajdów na Rody Ruskie w Donbasie było co prawda długim, rozciągniętym w czasie lontem dynamitu, który jednak w końcu musiał się dopalić. Jest też prawdą, że po wielu Ukraińcach widać ciosy resetów i czystek organizowanych przez chazarskie gniazda. Niewielu przecież widzimy żywotnych, mających szlachetną godność i blask aryjski w oczach. To, co niosą, to smętne skutki satanistycznej ofensywy, mającej w sobie najgorszą z esencji - zemstę. Jeśli mówimy o Sercu Słowiańszczyzny, to oczywiście to Serce obrali sobie za cel Chazarowie, i dziś jednymi ze skutków jest bezradność i bierność Ukraińców wobec rozpasania i grabieży chazarskiej administracji, a co gorsza wobec zbrodni formacji chazarsko-banderowskich. To brak płomienia, zbyt mała jeszcze siła ducha, ale też rozwiązanie nie polega na odrzuceniu Braci za ich problem, bo to jest problem wspólny, nas wszystkich Słowian. Kiedy rozmawiamy z Ukraińcami, przyznają, że kwestia azowskiego terroru i folgowania banderowcom jest zaległa i szkodliwa. Co wymowne, każdy z nich wie, kim są Chazarowie, gdy na forach polskich tak zwanych intelektualistów do dziś trafia się na pytanie Kim są Chazarowie? Ukraińcy będą musieli rozliczyć banderowskie zagony, ale trzeba im więcej sił i wsparcia. Nie zapominajmy, że ponieśli srogie straty i traumy za wyprawę księcia Światosława na Kaganat Chazarski (dla dobra wszystkich słowiańskich Rodów), o czym już kiedyś pisaliśmy. Dziecko Boże rozważa między karą, a odpuszczeniem, a pomiot szatański pomnaża zemstę, taka to różnica.

    Przyznajmy natomiast sami przed sobą, że i my nie usunęliśmy chazarskich skorpionów z naszych ratuszy i parlamentu. Wielu ich wciąż nie widzi. Niech zatem Słowianie nawzajem się za to nie rozliczają, tylko wesprą i pobłogosławią jedni drugim, aby porządki w każdym domu się powiodły. Właśnie to jest decydujące do wszelkich rozmów o sprawach bolesnych i niełatwych, i do zainicjowania rekonstrukcji Wielkiej Wspólnoty. 

    Rosjanie nie postrzegają Ukraińców jako banderowców (raczej jak pogubionych Braci) i dobrze by było, żebyśmy również weryfikowali z taktem i mądrością mieszkańców ukraińskiej ziemi. Są to nasi sąsiedzi i zawsze nimi będą. Tak jak my, zostali wprowadzeni w szereg pułapek i traum, aby nieomal do zera utracić świadomość, prawa, potencjały i Moc. Ale się podniosą. Choć nie wszyscy z nas to wiedzą, na Ukrainie wschodzi coraz silniejszy, nabierający wpływu na wibracje przestrzeni Ruch Wedyjski, z którego mądrości także nie raz korzystaliśmy. Wszystkie ziemie Słowian będą oczyszczone i uzdrowione, także miejsca kaźni, będące portalami dla demonicznych uderzeń.

    Jak napisaliśmy, nie ma Narodu nieuszkodzonego okultyzmem, traumami i manipulacjami, dotyczy to także i Rosjan. Rosjanie są herosami, których podziwiamy. Nie tylko przetrwali na ruinach tartaryjskich fortec, nie tylko przechowali dla nas księgi wedyjskie i ów uzdrawiający dusze śpiew języka. Mają oni także odpowiedzialną rolę do osłonięcia siłą militarną wszystkich słowiańskich Narodów w trakcie ich procesu. Z szacunkiem, miłością i błogosławieństwem - ale, zaznaczmy, nie z poczuciem wyższości i wizjami imperialnymi. Takie wpisy widujemy na niektórych forach Braci Rosjan, lecz trzeba rzec: to już nie ten czas, to nie tylko archaizm, to po prostu oderwany od Wed program babiloński. Jest jednak krzepiące, że większość Rosjan czuje to samo, co większość Polaków - radość z postępującego zbliżenia, co ostatecznie będzie odzyskanym statusem braterstwa najczystszych intencji i olśniewającego rozkwitu.

    Trzeba nam na wszystko spojrzeć przez serce, także na siebie nawzajem, Polacy, Czesi, Czarnogórcy, i inni... Przez serce, czego Babilończycy i Chazarowie nie umieli nigdy. Takie spojrzenie pozwala nie tylko kochać się, rozumieć i wspierać nawzajem, ale też dostrzec sedno: liczba populacji i ilość armat nie stanowi o wartości i potencjale narodu. Co więcej, pora nam zrozumieć, że każdy jeden Naród Słowian, odegrał swoistą, bezcenną rolę dla przetrwania innych bratnich, i odegra swoistą dla siebie i cenną dla innych rolę w obecnej transformacji. Każdy Naród funkcjonuje na wibracjach linii rodowych doświadczonych swoistą ewolucją i wniesie cenny, odrębny potencjał w odrodzenie Wspólnoty. Suma tych potencjałów uczyni doskonałą kreację dla naszego wspólnego dobra, i dla harmonii całego świata.

    Cóż więc nam czynić, Lechici? Przestańmy powielać obelgi pozbawione analizy i wejrzenia. Tak wobec Rosjan, jak Ukraińców. Nie nazywajmy tych drugich z marszu banderowcami. Są nimi w najwyższej liczbie Chazarowie, osadniczy bandyci, których nie ominie rozliczenie. Pierwsze - z rąk Rosjan i Czeczenów. Jeśli jakiś Lach gardzi każdym kolejnym Ukraińcem i nie widzi w żadnym Brata, ograbionego Słowianina, ojca, syna, żywiciela Rodziny, to kim sam jest, skoro pogubił cnoty słowiańskie? Jeśli jakiś Lach tkwi w grupie, drużynie, na forum - gdzie lży się Ukraińców bez miary - niech się zastanowi, czy na pewno jest w towarzystwie lechickim, czy może jednak chazarskim. Niech się taki nasz Rodak zastanowi - ilu pośród tych odrzuconych banderowców jest niekoniecznie świadomymi potomkami Rodów Lechickich... Zaznaczmy też coś, czego wielu nie rozumie. Nie rozumie, ponieważ przesyłanie obrazów rzezi wołyńskiej jest mocowaniem odbiorców w zapętleniu bez perspektyw. Każdy przekaz wibruje i programuje umysł, a zarazem ustala poziom światła w sercu. I - ktoś pilnuje, aby ten przekaz krążył, i aby zapętlenie trzymało chorągwie husarskie w szyku bojowym. Tak naprawdę - przeciw nim samym. 

    Nie chodzi o to, aby zapomnieć o niedoli Przodków, przeciwnie, tego nie usuniemy z serca, tak jak nigdy nie wyprowadzimy  niego Powstańców Warszawy - kto raz ich pokochał, będzie ich przytulać wiecznie. Istota sprawy tkwi w zrozumieniu przyczyn i rzeczywistych źródeł wszystkiego, co nas spotkało. Najgorszy z demonów syci się daniem, które najbardziej uwielbia - zaślepionym bratobójstwem Istot ograbionych z rozeznania. Pora to zakończyć.

    Słowianie patrzą rozumem - ale zdrowym. Patrząc rozumem, nie mniej czują sercem.

    Cóż nam czynić, Lachy? Błogosławić przemianom na ziemiach Słowian. Chazarowie, Babilończycy, iluminaci, wrogowie Ludzkości i ich Stwórcy, muszą się rozwiać i zniknąć jak ciemność przed złotym brzaskiem i tak się stanie. Najwyżej rozstawieni gracze ciemności widzą już swoją klęskę na planszy. Nieśmy dobre słowo i pomoc Ukraińcom. Nie wspierajmy ich rządu Chazarów, lecz ukraiński Naród. Oczywiście nigdy nie oznacza to bezkrytycznego wsparcia.  Jesteśmy husarzami, którzy odłożyli najlepsze szable świata i najlepsze konie świata - ale czujność, duma, mądrość, godność i przenikliwość zawsze będą z nami. Nie stoi to na przekór ani empatii, ani serdeczności, ani szczodrości. Tacy jesteśmy jako Lechici.  

    Dom Gospodarza to jego prawa i Gość, nawet Brat, musi to przyjąć. Nie mamy jednak wątpliwości, że i dla większości Ukraińców będzie to naturalne, a sami odpowiedzą wdzięcznością. Dziś otrzymują oni silną lekcję, duży wstrząs mentalny. Tak wybrały ich dusze dla swej transformacji. Lekcje zresztą odbieramy teraz wszyscy - Ukraińcy, Polacy, Rosjanie, Bułgarzy, Słowianie i inne ludy... Wszyscy ostatecznie zrozumiemy - przypomnimy sobie - że droga do dobrostanu i harmonii współistnienia wiedzie tylko przez serce. Prawdziwą siłę i prawdziwą jedność Słowianie uzyskają naprawdę wtedy, kiedy każdy z naszych narodów bardziej niż z własnej - będzie się radować wyjątkowością każdego innego z bratnich.

    Cóż nam, Lachy, czynić z tymi Kozakami? Ano zaprośmy ich do towarzystwa z sercem i zrozumieniem. Ulżyjmy im choćby po to, by traumy lub lęki, które wczepią się w ich Dzieci i żony, nie zyskały na sile i odpadły szybko. Nagroda będzie wyjątkowa: jest bowiem wyjątkowym boskim darem takie prawidło, że uzdrawiając człowieka od jego traumy, uzdrawiasz i siebie od własnej...

    A poza tym, tak naprawdę zapomnieliśmy tylko, że Husarzom i Kozakom jest po drodze i żadna siła im nie sprosta.

    Darz bór!

    Czcibor i Dobromiła

    O konflikcie Rosji i ukraińskich Chazarów pisaliśmy już w artykule: Ukraina. Rosja. Polska. Chazarski okultyzm czy słowiańskie zrównoważenie? - https://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2022/02/ukraina-rosja-polska-chazarski-okultyzm.html

  

25 komentarzy:

  1. Bardzo dobra prawdziwa treść twg artykułu.
    Zdobywać Wiede, myśleć i patrzyć s
    Sercem.
    I oszczędzać prąd. Własny.
    Udoj z Energii jest wielki. Trzymam się raczej na uboczu i robię swoje.
    Unikam macicieli, świadomych i nieświadomych.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 👍 ❤wszyscy Słowianie to nasi Bracia i Siostry ❤

      Indygo

      Usuń
  2. Mam nadzieje ze Rosjanie szybkp znajda te glowice nuklearne ktorych prawdopodobnie szukaja i koszmar sie szybko skonczy. Tak mi sie wydaje ze po ostatnich pogrozkach Zelenskiego i straszeniu atomem im tez wpadlo do glowy ze glowice moga byc juz na Ukrainie. A goraczkowe przeszukiwania elektrowni jadrowych mnie w tym utwierdza.
    A co do uchodzcow...
    Granice slowacka przekroczylo 80 tysiecy obcokrajowcow. Z tego 10 tysiecy to nie obywatele Ukrainy... Az 140 osob poprosilo o azyl. A jak jest w Polsce? I pytam gdzie ukrainskie wojsko ze nie stalo przed Charkowem i Kijowem? Ja wiem gdzie ... I juz rozumiem wscieklosc Bidena gdy sie dowiedzial o ewakuacji Luganska i Doniecka...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Każdy myślący i współodczuwający nie daje się wkręcić fałszywej narracji gadzich mendiów, ale robi w cichości Serca swoje, śląc SWOJĄ ENERGIĘ SERCA w miejsca gdzie jest potrzebna.
      Energie SERCA są silniejsze i działające z Mocy Miłości, niż jakakolwiek inna broń wymyślona przez ciemne szatańskie siły.

      Dziękuję za Mądry artykuł autorom bloga.💓

      Usuń
  3. Może tutaj ktoś odpowie
    Pisaliście kiedys że szczepienia upadają tymczasem WHO chce stanac nad konstytucja wszystkich krajow i wprowadzic obowiazek szczepien na C19 w calej UE od 01.07.2022. Co o tym sadzicie?
    O traktacie WHO jest glosno w sieci. Jest tez petycja do podpisania dla tych co chcą sie sprzeciwić. Odnieście się proszę do tego.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj. Oczywiście próby ciemnych są nawet w obliczu ich klęski uporczywe, mimo że beznadziejne. Albo są zaprogramowani, albo po prostu hybrydami, albo ich naczelny mocodawca pan S. nie daje im wyboru. Tak czy inaczej nie ma mowy, by ktokolwiek wolny temu uległ. To nie przejdzie.

      Usuń
  4. NIE WYCHODZCIE NIGDZIE, LECI PO LONDYNIE czyli i po Polsce!!Jesli czujecie bol glowy to moze byc i u Was
    Po Londynie leci od ich 18.
    Vinca

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. @Slowianin. Skoro to jest dzien i noc to moze byc co innego. Jesli tam nie ma elektrowni to domyslasz sie o co chodzi To samo na polnocy. Kiedys takie cos bylo w Trapston ale widac przemiescili.
      U nas Krakow moze byc to samo. Ciagle i zbyt czesto wylaczaja pomiary

      Usuń
    2. Słowianin na uchodźstwie⚔️5 marca 2022 10:38

      Też zwróciłem uwagę, że dzień i noc w Trapston z tego, co kojarzę występuje jakiś naturalny gaz radioaktywny w ziemi mogę się tylko domyślać, co to dziwne, że alerty są na lotnisku Heathrow może jakaś broń atomową wywożą chętnie poznam twoją opinię na ten temat.

      Usuń
    3. Slowianinie jesli alerty to z pewnoscia to co piszesz. Moga wywozic a moga gromadzic lub moze tam byc i wyrzutnia w koncu wszyscy teraz w pogotowiu. A Trapston juz dawno spokoj. Czyli to raczej sklad okresowo przemieszczany a nie naturalne. Naturalne by bylo raczej ciagle mniej lub wiecej a nie znikajace.

      Usuń
  5. Los karty rozdaje.
    Coraz więcej kart w grze,
    coraz większe napięcie udziela się.
    Każdy chce wygrać swą dolę.
    Jednym uda się zdobyć mistrzostwo,
    a drugim nie uda się, bo stracą wszystko.
    Jak w życiu, talia kart jest nieodgadniona,
    Ale czasem życiu trzeba pomóc
    i to udaję się tym, którzy pokładają
    nadzieję w uniwersalnych prawach.
    Pokora ujarzmia zuchwalstwo
    i nie naraża na hańbę.
    Prawda daje siłę i determinację.
    Miłość przyciąga miłość i dobrostan.
    Wiara pokonuje strach i wszelkie przeszkody.
    Uczciwość daje wielki szacun od Uniwersum.
    Dobro w ogólnych rozrachunku zawsze zwycięża.
    Najbliższa historia i dzisiejsze dzieje
    wskazują, że jesteśmy już u kresu wytrzymałości
    i meta jest tuż, tuż, bardzo blisko.
    Wszystko co się wydarzyło, miało jeden cel
    złamać ducha rodu Słowian.
    Walka z chrześcijaństwem związanym z duchowym rozwojem,
    walka z pandemią, która miała nas zastraszyć i wybić,
    obecna walka na terenach Słowian,
    gdzie BÓG był sławiony przez lud od wielu pokoleń
    była działaniem złego ducha.
    Piąta kolumna, która jak plemię żmijowe,
    zawsze starała się wszystko wniwecz obrócić,
    stąd te wojny bratobójcze wśród Słowian
    mające na celu nas poróżnić i skłócić.
    Najwyższy czas to zmienić.
    Tym razem MIŁOŚĆ zwycięża i rozdaje karty.
    W Kanadzie widać wspólną solidarność
    i zjednoczenie narodu, który jest bardzo różnorodny.
    W Polsce widać prawdziwy odruch serca,
    które pomaga w potrzebie.
    Tym razem piąta kolumna
    nie zdoła wywołać haosu
    i poróżnić ludzi dobrej woli.
    LOGOS się wypełnia.
    Los swoje kręgi zatacza.
    Stwórca wprawia koło w ruch
    i zaczyna się prawdziwe rozdanie kart,
    dla jednych wygrana
    dla innych przegrana.
    Jantar

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten przekaz jest świetny.
      Dodajmy, że jako Naród pięknie czyścimy się z karmy. Ruch serca jest co prawda po części sterowany, ale stery odpadną, a praca serca zawsze jest dobra i pożyteczna.

      Usuń
    2. Tak jest Jantar jak piszesz i czujesz, ja czuję Twoją piękną czystą energię SERCA.
      Wiem, że nadszedł TEN Czas Naszego lechickiego Przebudzenia, więc czyńmy DOBRO według Muzyki Naszych Serc.
      SŁAWA💓

      Usuń
  6. Może z tej okazji wrzucilibyście jakieś linki do zbiórek na pomoc humanitarną dla naszych Braci Ukraińców?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Poszperaj w necie, sporo tego jest.

      Usuń
    2. jaka masz pewnosc gdzie ta pomoc pojdzie i na jaki cel

      Usuń
    3. No dlatego mi zależy jedynie na poprawnie zweryfikowanych zbiórkach, które się z tej pomocy rozliczają

      Usuń
    4. Cała Sieć i mnóstwo obiektów użyteczności publicznej są tym wypełnione, ale oczywiście możesz dołożyć i tu jakiś zweryfikowany link. Nie odmawiamy miejsca na energię serca.
      A Braci wspieramy jak się da.

      Usuń
    5. Gdzie jest to zloto?
      ..
      https://www.rp.pl/finanse/art18893591-ukraina-zgromadzila-rekordowe-rezerwy-zlota-i-walut
      W skarbcu banku narodowego w Kijowie znajduje się równowartość 31,6 miliarda dolarów.

      A przeciez wiele ton zlota zostalo jeszcze wywiezionych na zachod juz po majdanie. Powinno trafic do uchodzcow!!!
      Dodatkowo kazdy uchodzca dostaje kąt do spania, jedzenie, darmowe przejazdy itd z naszych podatkow. Ten co poprosi o azyl ma stale swiadczenia finansowe sadze ze wieksze niz wiekszosc polskich emerytow. Na co wiec sie zbiera? Zreszta kazdy ma mozliwosc przekazac pomoc osobiscie. Przynajmniej wie ze sie nie zmarnuje.
      Zachod powinien tez zajac majatki ukrainskich miliarderow ktorzy uciekli z kraju zamiast go bronic a pieniadze rozdzielic Ukraincom

      Usuń
  7. Słowianin na uchodźstwie⚔️5 marca 2022 10:59

    Czciborze i Dobromiło piękny tekst ja sam wywodzę się z Zaporoskiej Kozaczyzny, ale jestem pełen obaw, że nie rząd poprzez swoje faworyzowanie jednej strony może doprowadzić do sklucenia obu narodów.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Rządom zależy na skłócaniu Nas,ale im się to już wymyka z pod kontroli, więc dają czadu bowiem tonący brzytwy się uchwyci.
      Ważne jest Nasze przebudzenie Duszy i Serca, a to już obserwujemy.
      Kwiecień będzie naszym wstępnym egzaminem dojrzałości z przebudzenia wielu z Nas.
      Błogosławię 🙏 nam wszystkim dobrym i sprawiedliwym.

      Usuń
    2. A czy nie będę zbyt wścibska jeśli zapytam co może wydarzyć się w kwietniu?

      Usuń
    3. Taki JEST plan rządu. Szatan czyni chaos, jego urzędnicy nie mniej.

      Usuń
    4. Plan rządu na co?

      Usuń