Tym projektem, tak jak wszystkimi poprzednimi, chcemy wesprzeć wyzwolenie i uzdrowienie rodzimej przestrzeni, zasilić Lechickie Odrodzenie - to jest Odrodzenie Rodów w Mocy. Kochani Rodacy, możemy od-budować Rody Lechii, z pełnym potencjałem samoochrony, z pełnym potencjałem Mocy tworzenia (kreowania, konstruowania).
Będziemy wspierać ten proces za pomocą trzech łączy (komunikatorów): nowego bloga Ród w Mocy (jest w budowie), książki (która jest na ukończeniu) oraz nagrań, których jaskółkę zamieszczamy powyżej.
Główne platformy nośne, a zatem główne tematy związane z tworzeniem Rodziny Mocy, są ściśle związane z naszymi własnymi doświadczeniami: Słowiańska Samoochrona a Siły Demoniczne, Prowadzenie i Ochrona Dzieci, Słowiański Poród Lotosowy, Szczęśliwe (Zgodne, Współkonstruujące) Małżeństwo.
Zapraszamy do nagrania, błogosławimy i prosimy o błogosławieństwo.
Czcibor i Dobromiła
Dajta spokój od lat to wszystko obserwuję i też się staram ale i tak nic z tego nie będzie. Ludzie są na dnie i my jako ostatni rozumni nie damy rady. Ja już wysiadam..
OdpowiedzUsuńUczucie rezygnacji, zniechęcenia, znużenia W OGÓLE NAS NIE DZIWI. To nawet nieuniknione i falowo dopada wszystkich. Ale tak naprawdę nikt nie ma obowiązku wyzerować się z całej energii, żywotności i samorealizacji. Jest dobrze wnieść trochę pracy dla dobra wspólnego, i można to zakończyć w dowolnym momencie. Zasiew i tak się procesuje. Twoje zaangażowanie to nie był czas zmarnowany. :)
UsuńMaksymalizm jest męczący. Po jakimś czasie rzeczywiście ręce opadają (wszystko opada ;-)). Lepiej powolutku, po troszeczku. I nie zapominać przy tym o sobie.
UsuńKrucza Czarna