Budowa żeńskiego ciała sprawia, że kobieta czerpie energię z dołu – od Matki Ziemi. Jest to energia materii, która wyraża się w dobrach materialnych. Nie przypadkiem Ziemia stwarza obfitość wyrażoną w płodach rolnych. Mężczyzna natomiast czerpie moc z góry żywiąc i umacniając swojego ducha energiami powietrza.
Macica jest naczyniem, gdzie gromadzona jest kobieca energia pochodząca od Matki Ziemi. Mężczyzna nie posiada organu, gdzie mogłaby gromadzić się tej szczególnej jakości energia – energię Ziemi kobiety mogą pobierać znacznie pełniej. Dlatego też gdy kobieta ubiera się w spodnie, zamyka w ten sposób kanał energetyczny łączący ją z Matką Ziemią. Ma to bezpośredni wpływ na kobiece ciało. Gdy kobieta nosi spodnie, wszystkie organy miednicy mniejszej zostają ściśnięte, a przepływ krwi blokuje się. Tym samy kobieta uniemożliwia napełnienie swojego świętego naczynia i nie ma się czym dzielić z innymi, a zwłaszcza z mężczyzną.
Żeńska energia podarowana mężczyźnie działa na niego uspokajająco i
stabilizująco oraz ukierunkowuje jego działania na tworzenie. Agresywny
mężczyzna to ten, który pozbawiony jest miłości kobiety; jej łagodności i
czułej energii. Jeśli kobieta napełnia się energią w sposób męski, to
wchodzi z mężczyzną w stosunek rywalizacji, czego efektem są kłótnie,
awantury.
Zapewne jeszcze wszystkie Laszki trzymają spodnie w swojej garderobie, ale też chyba wszystkie się zgodzą, że to w długiej sukni czują się jak boginie...
Czcibor i Edyta
Stowarzyszenie Lechistan Gniezno, dnia 18 stycznia 2020
Zapewne jeszcze wszystkie Laszki trzymają spodnie w swojej garderobie, ale też chyba wszystkie się zgodzą, że to w długiej sukni czują się jak boginie...
Czcibor i Edyta
Stowarzyszenie Lechistan Gniezno, dnia 18 stycznia 2020
Tak to prawda. W długiej sukni czuję się jak bogini.
OdpowiedzUsuńI tu się bardzo mylisz.
OdpowiedzUsuńŚwięta prawda, tez tak sie czuje w sukni, nawet ostatnio sobie taka zakupiłam.
OdpowiedzUsuńSława!!!