2020/05/14

Przechodząc na stronę Narodu, policja uruchamia proces swojego słowiańskiego przeobrażenia



     Wszystko, co służyło systemowi jako podporze i naszej lechickiej, słowiańskiej, i całoświatowej okupacji masonerii i Kabały - musi wejść i już wchodzi w proces rozpadu i transformacji. Wszystkie degenerujące świadomość i wolność człowieka urzędy i instytucje. Także policję i armię - które muszą jedynie służyć każdej jednej, własnej Ojczyźnie, być pod jedyną i zabezpieczoną kontrolą narodu takiej Ojczyzny i pozostawać całkowicie poza zasięgiem wpływu i operacji obcych nacji i organizacji.
     Czego dzisiaj nie możemy jeszcze w swoim Kraju Lachów potwierdzić.
     Policja jako siła mająca determinujący wpływ na postawę społeczeństwa, jego wybory, etykę i poczucie bezpieczeństwa, potencjalne zabezpieczenie funkcji społecznych i instytucjonalnych w warunkach wojennych - nie może dłużej funkcjonować w takim charakterze, jaki jej nadano w przeszłości. Szczególnie w okresie ostatnich rządów, wykonujących jaskrawo antynarodowe instrukcje iluminatów i Chazarów.
     Czy jest możliwe całkowite przeobrażenie policji w taką postać, aby była to formacja wolna od obcych wpływów, czysta etycznie, oddana sercem Narodowi, zdeterminowana w likwidacji przestępczości, co więcej: po raz pierwszy w historii mająca słowiański charakter w pełni tego pojęcia?
     Tak, to jest możliwe, i jest konieczne - bez tego nie może być mowy o całkowitej wolności i całkowitym rozwoju Kraju, a przede wszystkim o ochronie naszych Rodów i potomstwa (co było i będzie zawsze priorytetem Słowian).
     Przemiany policji jako takie, nie będą przedmiotem dyskusji - to, że jest ona instytucją wykrzywioną, niestojącą w sposób oczywisty z Narodem, niewykorzystującą całego potencjału środków i zdolności ludzi w zwalczaniu przestępczości, jest oczywiste tak dla społeczeństwa, jak dla samych znajdujących się w jej szeregach uczciwych, prawych i nierzadko sfrustrowanych sytuacją funkcjonariuszy.
     Charakter, przebieg i tempo przemian wynikną z inwencji wszystkich, którzy zaangażują się w ten cenny i wypatrywany proces: oficerów, polityków, wodzów wyzwolonego Lechistanu, Rodaków: jak to bywa naturalnym w warunkach odzyskanej wolności, prawdziwej, nie hologramowej, każdy proces naprawczy w Ojczyźnie angażuje cały Naród.



     Co jest niezbędne, aby polska policja była dumą nas wszystkich, a mijanym na ulicy funkcjonariuszom chciało się uścisnąć dłonie w podziękowaniu za służbę (co istotnie będzie mieć miejsce)?
     - w szeregach policji nie ma miejsca dla ludzi podatnych na nieuczciwość, korupcję i przestępstwa wszelkiego kalibru. Lechicki policjant musi być kimś, komu się ufa bezgranicznie, komu kobieta bez cienia strachu odda na ręce dziecko w adekwatnej sytuacji, kogo przybycie wywołuje tylko wrażenia wdzięczności i ulgi. Jak wszyscy wiemy, uformowanie takiego stuprocentowego stanu policji nie jest możliwe nigdy w warunkach okupacji: babilońskiej, masońskiej, chazarskiej, wojennej; warunek całkowitego odzyskania wolności Ojczyzny i odcięcia jej od wszelkich zewnętrznych wpływów jest konieczny. Po tym możliwe jest wszystko, a sprawy idą prosto na zasadzie zbiorowej, entuzjastycznej kreacji.
     Nigdy więcej w szeregach policji nie może pozostać człowiek, który popełnił przestępstwo. Nigdy więcej nie może być tak, że pozostanie bezkarnym funkcjonariusz, który skrzywdził kobietę, dziecko, Rodaka, dokonał grabieży, pobicia, napadu, grabieży, oszustwa dowodowego, kłamstwa w zeznaniu i raporcie.
     Sprawa jest jasna: co my, wolny Naród Lachów musimy wprowadzić jako jeden z priorytetów nowych praw, to taki, że każde przestępstwo Rodaka przeciw Rodakowi będzie traktowane jako przestępstwo przeciw Narodowi. Jest to jeden z niezwykłych czynników natychmiast uruchamiających spadek przestępczości do ostatecznego poziomu zero.
     Praca w policji musi odtąd być rzeczywiście traktowana przez funkcjonariuszy i postrzegana przez całe społeczeństwo jako elitarna.
     Samo weryfikowanie pracy policjantów i surowe eliminowanie z szeregów tych, którzy złamali prawo, to w związku z tym za mało. Do elitarnego zawodu kryteria i weryfikacje muszą zostać odpowiednio podniesione.
     Dlatego patrz dalej, Rodaku, na kolejne warunki przeobrażenia:
     - w szeregach policji nie ma miejsca dla ludzi niewrażliwych, pozbawionych empatii i wrażliwości i, dodałbym, gorliwości niesienia wszelkiej pomocy. Na przykład przeprowadzenia starszej osoby przez jezdnię, torowania drogi w tłumie kobiecie ciężarnej, podkarmieniu ptaków czy podjęciu z ulicy porzuconego kota. Takie odruchy nie są oczywistością dla wielu obecnych funkcjonariuszy, ale są oczywistością dla słowiańskich wojowników, dla duszy słowiańskiej. Właśnie taka postawa - codzienna, naturalna, powszechna, policjantów, w krótkim czasie kilku lat wygeneruje ich obraz elitarności.
     Policjant Lechistanu, bezwzględny w zwalczaniu lżejszej i cięższej przestępczości, nieustraszony i nieprzekupny, musi być także kimś, kto zawsze i natychmiast, reaguje na krzywdę zwierząt i dewastację Przyrody. Dlatego niezbędne są w i w tym zawodzie świadomość i duch słowiański. Albowiem policjant Lachów jest ze swego przeznaczenia nie tylko ich obrońcą, ale i strażnikiem ich dóbr narodowych (między innymi Przyrody).
     - polski policjant musi być patriotą. Weryfikacja kandydata do służby Narodowi wymaga bezwzględnego oparcia się na patriotach, to jest ludziach oddanych sercem i całą swoją siłą Ojczyźnie: jej miastom, pejzażom, Przyrodzie, zabytkom, historii, Rodom, dzieciom. Każdego dnia każdy policjant polski powinien stawać się w miejscu pracy w pełni z uczuciem satysfakcji i spełnienia.
     Dlatego też:
     - policjantem na Ziemi Lachów może być tylko Lach. Polska gościnność jest legendarną od starożytności i dowodzi bogatego światła naszych dusz, lecz tak gościnność, jak wszelkie cnoty, musi być objęta granicami rozsądku. Żaden racjonalny argument nie obroni wypełnienia tak istotnej i determinującej formacji jak policja, cudzoziemcami. Każdy podeprze przeciwne stanowisko. Ostatnie rządy wykonały antynarodowy sabotaż, powołując do polskiej policji obcokrajowców. Nawet uwzględniając braterstwo słowiańskie (tak z Ukraińcami, jak z Rosjanami pojednamy się szczerze w ciągu najbliższego dziesięciolecia) - każdy Dom może mieć tylko jednego Gospodarza. Tylko jeden gospodarz gwarantuje porządek. Dlatego to samo dotyczy parlamentu i władzy: jedynie Lach może mieć wpływ na politykę, reformy i kierunek ewolucji Lechistanu.
     Policja (tak jak armia) wymieszana narodowościowo/rasowo, traci jednolitość duchową i mentalną, jest niestabilna i nieoczywista w reakcjach na krytyczne sytuacje dziejowe.
     Polsko-chazarski rząd uczynił naszą policję niestabilną i nieoczywistą w ochronie gospodarzy. Wprowadzenie obcokrajowców i ustawy pozwalające na interwencje obcych oddziałów dowodzą jednego: zagnieżdżony wróg ma świadomość, że z Lachami sprawa nie jest tak oczywista jak z pewnymi narodami Zachodu: Polaka bardzo trudno skierować przeciw Polakowi. Dlatego wykonano wspomniane ruchy taktyczne, przewidując protesty, demonstracje i zamieszki.
     Nikomu się z tego nie musimy tłumaczyć: w policji wolnej Polski pozostać mogą tylko Lachy z krwi i kości. Pozostali opuszczą jej szeregi, a wszelcy goście żyjący w granicach naszego Kraju muszą zaakceptować tę oczywistość, że tylko my, potomkowie królów lechickich, ustanawiamy tu prawa i chronimy jedynie nasze obyczaje. Nie znaczy to, że polska policja nie będzie wspierać obcokrajowców; gościnność słowiańskiej duszy i szlachetność wyselekcjonowanych funkcjonariuszy mają zapewnić bezpieczeństwo każdej istocie, która znajdzie się w naszych granicach.
     To nie utopia: to oczywiste, naturalne, proste efekty uwolnionego i naprawiającego się Narodu.


     Co jeszcze oznaczają przeobrażenia policji, oprócz uczynienia jej elitarną i bezwzględnie skuteczną w unicestwieniu przestępczości i zagrożeń dla Rodaków? Spójrzmy na takiego policjanta po tym, gdy jest on już takim, jakim  widzieliśmy go jako dzieci i jakim chcieliśmy go widzieć jako dorośli. Zatem kim jest? Jest wojownikiem Narodu. Sięgając po filmowe odniesienie można go porównać do wojownika Jedi, ponieważ tak jeden, jak drugi jest powołany do stania na straży Równowagi.
     Skoro tak, to zmiany pójdą dalej w tym należytym kierunku: wszystko, co cechowało systemowego policjanta, zostanie zniesione. Czapka i mundur podkreślają oddanie urzędowi, a powinny społeczeństwu. Podkreślanie izolacji od społeczeństwa, jego władzy nam nim i podsycanie ego nie mają sensu: strój lechickiego policjanta nabierze swobodniejszego charakteru, pozyska subtelne oznakowanie pełnionej funkcji, a zarazem symbolikę słowiańską - to zasili przekaz, że funkcjonariusz czuje więź z tradycjami i wartościami przodków i Narodu. Czas, by każdy Rodak uświadomił sobie, że "symbole i ozdoby" przodków były czymś więcej: energia kształtu i barwy ma znaczenie dla ochrony aury i strój wojownika w służbie Narodu oczywiście powinien po wiekach wrócić do takiego uzupełnienia.
     Tym samym skojarzenia lechickich policjantów z rycerzami Jedi będą jeszcze trafniejsze, co wszak niczemu nie szkodzi - ale to jeszcze nie wszystko w tej kwestii porównań. Każdy funkcjonariusz musi być wyjątkowo silny duchem i ciałem. To także, od pradziejów, stanowi nie tylko o wprawności pełnionej służby, ale o wspomnianej elitarności. Wszyscy lechiccy policjanci muszą emanować osobistą mocą i charyzmą. Każdy musi być biegły w sztukach walki i odważny jak lew. Siłę ich intuicji, zmysłów, równowagi psychicznej, będzie podpierać praktyka medytacji.
     Nieomal każdy chłopiec w każdej lechickim Rodzie będzie marzyć o pracy w policji i inspirować tym marzeniem swój fizyczny i duchowy rozwój. Czy nie o to nam wszystkim chodzi?
     Czasy, gdy do policji zatrudniano ludzi pozbawionych szlachetnych intencji, motywowanych wygodą, finansami, koneksjami, bezkarnością, kończą się raz na zawsze. Tak policja, jak wojsko, będą formować swoje szeregi tylko z prawych, pełnych światła patriotów. 




     A teraz najlepsze. W ciągu 20 lat instytucja policji zostanie ostatecznie, na zawsze zlikwidowana. Choć może zdać się to części z moich Rodaków niewyobrażalne, wymienię powody takiego wydarzenia (zaiste kosmicznej rangi), z których każdy jeden jest mocny:
     - kiedy i komu powołano policję, gwardię, żandarmerię, halabardników? Te służby nigdy nie były stworzone dla ludu. One były zawsze inicjowane na straż u podnóża zamku, pałacu, parlamentu. Teoretycznie chroniąc porządek funkcjonowania społeczeństwa, chroniły porządek jego posłuszeństwa i poddania władzy. Dlatego policjant, który odmawiał wykonania nieetycznego polecenia, na przykład oznaczającego krzywdę dla Rodaka, narażał się na konsekwencje karne. Teraz to się zmieni. Policjant (i żołnierz nowej Ojczyzny) będzie mógł odmówić wykonania każdego rozkazu, który uzna za sprzeczny ze swoim kodeksem etycznym, duchem słowiańskim i dobrem Rodaka. Bez najmniejszych konsekwencji. Kłopoty dosięgną jedynie zwierzchnika, jeśli weryfikacja potwierdzi nieuczciwość jego intencji.
     - Naród Lachów w ciągu raptem kilku lat zostanie całkowicie uwolniony od trutek zawartych w wodzie, powietrzu, gruntach, pokarmach, lekarstwach oraz od wszelkich czynników generujących ułomności, choroby, słabości, proces starzenia, brak woli i zewu wojownika (urządzenia promieniotwórcze). Czeka nas eksplozywność powszechnego wzrostu sprawności i entuzjazmu w rozwijaniu swej siły i zdolności fizycznych. Oznacza to powrót do stanu mentalnego i biologicznego Lachów i innych Słowian sprzed wieków: wszyscy są nadzwyczaj odważnymi i sprawnymi wojownikami. Powoływanie policji, armii, komandosów traci sens - cały Naród staje się liczną i potężną policją i armią w potrzebie.
     - technologia po wyzwoleniu będzie użytkowana już tylko dla dobra społeczeństwa, nigdy przeciw jego zdrowiu i wolności. Ale będziemy mogli uwolnić się od uzależnienia od niej w przypadku ścigania przestępcy, i będziemy mogli obyć się bez policji. Nie sprawi tego żaden cud, lecz /nad/zwyczajny owoc uwolnienia i uzdrowienia Kraju - ktokolwiek podniesie rękę na Lacha lub na jego dobro osobiste (a zatem, podkreślmy, narodowe), będzie ścigany przez wszystkich. Pospolite ruszenie Rodaków będzie oparte na sile zjednoczenia, solidarności, życzliwości i uzyskaniu nowej jakości zmysłów, w tym potężnej intuicji (która stoi ponad najlepszymi technologiami tego świata).
     - przestępczość na Ziemi Lachów zniknie - jako efekt zmian w kodeksie karnym, wyeliminowania przeciwników i sabotażystów oraz nowej edukacji rodowej, opartej ściśle o zasady słowiańskie. Przestępczość jako wspomnienie będzie tylko lekcją dla potomstwa, które będziemy uczyć o naszej ewolucji i trudach przeprawy między światami, tak samo, jak to potomstwo będzie nas uczyć nowych praw i możliwości - bo w takim celu się narodziło.

     Dziś decydują się sprawy naszej wolności. Oceniając dzisiejszą policję polską pod kątem słowiańskich wartości i duchowości nie należy zapędzać się w krytyce funkcjonariuszy. W szeregach policji jest może 10, może 20, a może 30% ludzi, którzy nie powinni się tam znaleźć z tych wszystkich powodów, które wymieniłem w pierwszej części artykułu. Zostanie to zweryfikowane. Ci, którzy skrzywdzili Rodaków, także w ostatnim czasie dezorientacji, szczególnie w obecności dzieci, będą rozliczeni. W zawodzie zostaną tylko ci, którym będzie wybaczone.
     Jednak większość policjantów to nasi Rodacy z uczciwym charakterem i wolą służenia Narodowi. To system (czyli drapieżcy i okupanci) skonstruował swoje służby i formacje w taki sposób, aby mentalnie izolowały się one od ludu, a tym samym łatwiej dawały się skierować przeciwko niemu. Problemu nie stanowią charaktery policjantów, lecz ich programy szkolenia i motywacje. Nie oni są zagrożeniem, lecz kierujący nimi dowódcy, a tym bardziej ludzie kierujący tymi dowódcami - bo to już nie są Lachy. Ludzie ci stracą swoje pozycje i wszelki wpływ na nasz Naród.
     Większość policjantów to nasi Rodacy z uczciwym charakterem i wolą służenia Narodowi. Mężczyźni z Rodów Lechickich. Oni nie chcą walki z braćmi. Nie chcą tego ich matki, żony i siostry. Nie bądźmy pochopni w prowokowaniu konfrontacji. Naszą siłą jest pospolite ruszenie w celu pojednania i usunięcia obcych z urzędów i ziemi ojczystej.
   Wyciągnijmy do siebie dłonie. Lach do Lacha.
    POLICJO POLSKA, STAŃ Z NARODEM. LACH DO LACHA.
    Niech się stanie.
    Czcibor

    W historii polscy policjanci stawali przed dramatycznymi wyzwaniami, sprowokowanymi przez złowrogie siły, toczące gry wojenne. Poniżej artykuł o Granatowej Policji w czasie II Wojny Światowej:
     Granatowa Policja: kolaboranci czy patrioci

     Fotografia granatowego policjanta z okresu Przedwojnia z artykułu Norberta Ziętala
     https://naszahistoria.pl/granatowi-polacy-przeciwko-polakom/ar/9173156       
      

     Wymieszanie rasowe i narodowościowe tak w policji, jak w całym społeczeństwie francuskim rozmywa poczucie więzi i tożsamości narodowej i ułatwia eskalację napięć i walk ulicznych [materiał o dużym poziomie przemocy]:



    
Upadające projekty masońskie obejmują rezonansem dotychczasowy wzór bogactwa i spokoju:  zmanipulowany i rozmontowany kraj Niemców czeka rozpad na niepodległe landy [materiał przemocowy]:



Przykład na siłę światła słowiańskiej duszy: policja porzuca oręż i odmawia konfrontacji z Rodakami:



System ponosi klęskę, z której nigdy się nie odbuduje. Przebudzenie obejmuje wszystkich, także jego służby. Funkcjonariusze odrzucają instrukcje i idą za głosem serca, które wzywa do ochrony wszelkiego życia w ich ojczyznach:






W przyszłości każdy jeden Lach, wolny od systemowego szkolenia, będzie naturalnym, duchowym żołnierzem, policjantem, obrońcą Rodu i strażnikiem Przyrody...


... przy czym wielu może kojarzyć go z rycerzem Jedi ze względu na moc tak fizyczną, jak energetyczną, zdolność empatii, intuicji, sczytywania zamiarów i intencji, i emanującą Równowagę:


POLICJO POLSKA, STAŃ Z NARODEM. LACH DO LACHA.

7 komentarzy:

  1. NADZIEJA W GÓRNIKACH! IZOLUJĄ ŚLĄSK, ZAMYKAJĄ KOPALNIE

    https://www.youtube.com/watch?time_continue=27&v=e3YbqT_XUis&feature=emb_logo

    Warto obejrzeć, chłopaki mówią to samo co Ty szanowny Czciborze.

    Idą zmiany!

    Biały Wilk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cieszę się, rad jestem, MOC WIELKA W ARMII PODNIESIONYCH LACHÓW. WSZYSTKIE RODY TEJ ZIEMI TWORZĄ WIELKĄ I NIEZNISZCZALNĄ OJCZYZNĘ.

      Usuń
  2. NADZIEJA W GÓRNIKACH! IZOLUJĄ ŚLĄSK, ZAMYKAJĄ KOPALNIE

    https://www.youtube.com/watch?time_continue=27&v=e3YbqT_XUis&feature=emb_logo

    Warto obejrzeć, chłopaki mówią to samo co Ty szanowny Czciborze.

    Idą zmiany!

    Biały Wilk

    OdpowiedzUsuń
  3. "Polaka bardzo trudno skierować przeciw Polakowi" - taaa, oczywiście... "Gdzie dwóch Polaków, tam trzy zdania". Tak było od zawsze i dalej jest. Z każdym artykułem odlatuje Pan coraz bardziej

    OdpowiedzUsuń
  4. "Polaka bardzo trudno skierować przeciw Polakowi". Przecież to oczywista nieprawda.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo to było trudne od początku. Dlatego przemocą wprowadzano to obce wierzenia i tradycje administracyjne. Bez długoletnich ataków okultystycznych nie daliby rady rozciąć więzi między Lachami. Dziś pracuje nad nami wielki aparat programowania umysłu. A w urzędach, mediach, formacjach roi się od obcych najemników. Właśnie dlatego, że taka moc w naszym wspólnym duchu. Popatrz jak regularnie od paru lat walczą na ulicach Francuzi. U nas po tygodniu takich walk byłoby już po ewolucji i wymieceniu chazarstwa.
      Jeśli wątpisz w zdolności i ducha polskiego, widocznie ich nie znasz. Kim jesteś?
      Nigdzie nie odlatuję - kroczę ze spokojem do wolnego Kraju. To przesądzona rzeczywistość, Ojczyzna wolnych Rodów. Jeśli nie zmierzasz w tym samym kierunku, zostaniesz tu, gdzie jesteś.

      Usuń
  5. To nie takie proste ,najłatwiej napisać i czekać na zmiany .Kto zmieni; stosunek ojca do syna, męża do żony , żony do męża itd .Zaślepił ich pieniądz, to co nic nie warte . A szczególnie niewolnictwo społeczne . Narzędzia jakie mają nasi przeciwnicy .Najgorzej oddać władze, a najtrudniej ją odzyskać .Nasz skorumpowany Rząd tego nie zrobi natomiast społeczeństwo jest ogłupiane .

    OdpowiedzUsuń