2020/08/16

Kampania przeciw dźwiękowej agresji motocykli (i innych pojazdów)



    Położenie wielu polskich Rodzin i status finansowy oraz mentalny tak Rodziców jak potomstwa, to efekt natężonych działań inwazyjnych i okupacyjnych. Zbliżając się do pełnego, długo oczekiwanego wyzwolenia Ojczyzny, pora nam, Lachom, sięgnąć po zapomniane zdrowe obyczaje, energetyczne praktyki, duchowe rytuały oraz święte prawa naszych przodków.
     Można rzec, co znamienne, że pod wszystko wyżej wypisane podlega ochrona dzieci.
     Dzieci były i znów będą najwyższą świętą wartością Lechitów i Słowian, chronioną ponad wszystko.
     Wzywam dziś, byśmy w chwilach, gdy trwa światowe wyzwalanie tysięcy dzieci uprowadzonych przez siły Kabały, do wytężenia sił w celu ratowania, uzdrawiania i wzmocnienia naszych dzieci. Oznacza to, iż każdy lechicki mężczyzna staje się od dziś rycerzem na straży, a każda Laszka opiekunką dla dobra wszystkich dzieci, którym będą mogli okazać wsparcie choćby gestem życzliwości.
     Wolni Lachy od dawna wspierają kampanie przeciwko przymusowi szczepień czy handlowi dziećmi. Zakres patologii i traumatyzujących zakłóceń w przestrzeni Kraju Lachów jest jednak większy, i trzeba nam zlikwidować je wszystkie.
     Wzywam moich Rodaków do udziału w kampanii przeciwko dźwiękowej agresji motocyklistów i kierowców innych pojazdów. 
     Ktokolwiek miał czy ma niemowlę, wie, jak dokuczliwy i silnie inwazyjny jest tego rodzaju nagły i głośny dźwięk dla tak małych, wysoce wrażliwych, nieprzygotowanych i nieodpornych dzieci. Narodzone niemowlę jest właściwie nadwrażliwe, ponieważ trwa w procesie dostrajania do częstotliwości i wibracji naszej planety. Kiedy zapada w sen (norma podczas spaceru na świeżym powietrzu), poddaje się stałej adaptacji do warunków środowiska. Wyrwanie z tego typu snu adaptacyjnego poprzez gwałtowny i głośny dźwięk wywołuje wstrząs, strach i zaburzenie jego Równowagi, która w pierwszych miesiącach życia jest absolutnie priorytetowa. To dlatego priorytetowe jest Pierwsze Prawo Lacha: Prawo Nietykalności, i priorytetowa jest powszechna, zmobilizowana świadoma czujność, życzliwość i współdziałanie w tej ważnej dla wszystkich ojczystych Rodzin sprawie. 
     Nie wszyscy motocykliści są pozbawieni wyobraźni i empatii, ale większość tkwi w nieświadomości, a część w pułapce ego oraz mniej lub bardziej egoistycznej i bojowej postawie - co oznacza brak poczucia wartości i podkreślanie jej w tak inwazyjny sposób jak agresywna stylizacja pojazdów, agresywna jazda czy agresywne dźwięki.
     Nadszedł czas, aby to zmienić wspólnymi siłami. Zjawisko agresji dźwiękowej motocyklistów musi się skończyć w Kraju Lachów i skończy się. Stanie się to dzięki wystąpieniu kilku czynników:

     - wzrostu świadomości i dumy aryjsko-słowiańskiej i narodowej 

     - wzrostu spokoju, Równowagi i życzliwości w Narodzie wskutek zwiększonej interakcji z Przyrodą i odstawienia szkodliwej żywności, farmacji, alkoholu 

     - zdjęciu z Polaków programów kontroli umysłu (między innymi chciwości i niezgody)

     - powszechnej mobilizacji społecznej

     - dynamicznej eksplozji technologicznej po wyzwoleniu - pojazdy hałaśliwe i kołowe zostaną wyeliminowane.



     Oczywiście nie wszystkie agresywne dla dzieci dźwięki w przestrzeni zabudowanej uda się wyeliminować w najbliższym czasie (ale później tak), dlatego jako Rodzice musimy zachować czujność w pobliżu stacji i przejazdów kolejowych, podczas przejazdu karetek i straży, i w innych okolicznościach. Mobilizacja wobec nadmiernie hałasujących motocykli jest pilniejsza, ponieważ są one szczególnie dokuczliwe, a zarazem w zasięgu szybkiego rozwiązania problemu.
     Ponieważ eksplozja technologiczna jeszcze nas nie wspiera, wzywam moich Rodaków, by każdy na miarę swoich możliwości wykonał ruch dla sprawy, dla radości i Mocy naszych Lasząt. Każdy krok przybliża zmianę. 
     Co można robić? 
     - pisać o tym na portalach społecznościowych i do gazet
     - dzwonić i pisać do lokalnych redakcji i urzędów
     - dzwonić i pisać do instytucji państwowych
     - dzwonić i pisać do organizacji i związków motoryzacyjnych (w tym stowarzyszeń motocyklowych).


     Pamiętajmy, że większość kierowców motocykli nie jest nieczuła, lecz znieczulona systemowo. Na poziom świadomości i empatii wpływa także edukacja, a zamiast słowiańskiej mamy masońską. To też się zmieni.
     Niereformowalni motocykliści i kierowcy, tak jak myśliwi i zaprzedani urzędnicy antynarodowych struktur władzy, nie będą mogli kontynuować swoich wyborów w Nowym Domu Wolnych Lachów.
     Pora nam zmienić nasz Kraj. Pora się zjednoczyć.
     Siła Narodu płynie z siły Rodów, a siła tych - z radosnych i silnych dzieci wychowanych w spokoju i miłości.
     Prawdziwe wyzwolenie Lachów nastąpi wtedy gdy zrozumieją, że nic tak nie cieszy, jak ucieszenie dziecka.
     Lach do Lacha!
     Czcibor



 Brak prawa i rządu słowiańskiego sprawia, że system z premedytacją traktuje szczególnie wrażliwe na dźwięki dzieci autystyczne i perłowe...



     Kampania w celu zlikwidowania agresji dźwiękowej motocyklistów (i innych pojazdów) wspiera Pierwsze Prawo Lacha: Prawo Nietykalności, o którym pisałem w tym artykule:
     https://lechickieodrodzenie555.blogspot.com/2020/08/prawo-sowian-nietykalnosc-jako-pierwsze.html

     Kampania w USA ujawnia, że system i jego "prawa" hodują patologię agresji dźwiękowej w miastach Matrixa: Obywatele stanu New Hampshire przeciwko głośnym motocyklom to oddolna koalicja mieszkańców New Hampshire, której celem jest wprowadzenie ciszy i spokoju na nasze ulice i dzielnice poprzez uchwalanie i egzekwowanie prawa stanowego i lokalnych rozporządzeń, aby zapewnić, że motocykle jeżdżą legalnie i cicho po New Hampshire. Uważamy, że prawo New Hampshire regulujące emisję hałasu jest nieracjonalne, dopuszczając  maksymalną emisję decybeli na poziomie 106dB, a protokoły testowe sprawiają, że niezawodne testowanie w terenie jest prawie niemożliwe... http://www.agingrebel.com/4723

     Kolejne artykuły potwierdzają, że agresja dźwiękowa motocykli to problem ogólnoświatowy i wymierzony przeciw społeczeństwom jakoby wolnym: około 60-80% motocykli o dużej pojemności skokowej jeżdżących po naszych drogach publicznych w dowolnym momencie, w Stanach Zjednoczonych, zostało nielegalnie zmodyfikowanych, na przykład oryginalny cichy tłumik OEM został nielegalnie zmodyfikowany w celu zwiększenia poziomu hałasu - albo (!) zatwierdzony przez Agencję Ochrony Środowiska USA...[w artykule Czego policja ci nie powie albo powiedzieć nie może]: https://rickeyholtsclaw.com/2016/03/10/the-truth-about-loud-motorcycles-the-police-wont-or-cant-tell-you/ 

Kampania w Indiach: https://www.change.org/p/ministry-of-road-transport-highways-motorcycles-without-silencer-must-be-stopped-campaign-against-traffic-noise-in-india

...gdy tymczasem nieświadomi, odcięci od duchowości i empatii motocykliści protestują w niemieckich miastach przeciwko redukcji hałasu ich dzieła (czerwiec 2020):





Tak zwana kultura motocyklowych grup/gangów/stowarzyszeń wzięła się z zakorzenionej w duszy ludzkiej potrzebie wolności, wytyczania swoich szlaków i upodobania do szarży po horyzont...



     ...ostatecznie jednak umocniła się jako wyizolowana ze społeczeństwa, zredukowana z taktu, wrażliwości i odcięta od żelaznego prawa poszanowania dziecka zawsze i wszędzie, nie mówiąc o zwierzętach.

Co udowadnia zafascynowanie mrocznością i ryzykiem, stylizacja maszyn i podkreślanie swej siły i egoizmu agresją dźwiękową na zwierzęta, dzieci i Rodaków:



Ostatecznie nawet pozbawiona ducha i empatii część motocyklistów będzie musiała zaakceptować nowe prawa Lachów, w których nienaruszalną świętością wziętą pod ochronę są Równowaga i nietykalność dzieci, kobiet i Przyrody jako dobra narodowego - oraz zaskakujące przeobrażenia technologiczne... 

    




 Artykuł zakończmy przesłaniem od natchnionych działaczy amerykańskich i niech wzmocni to nas Słowian w kampanii dla tego samego celu: przywrócenia harmonii i pełnej ochrony naszym dzieciom:

     Każdy obywatel przestrzegający prawa, każdy obywatel amerykański, któremu zależy na "rządach prawa" ustanowionych specjalnie dla naszej ochrony, każda Mama i Tata, którzy troszczą się o naszą Konstytucyjną Republikę, która dba o zdrowie i dobrobyt, jakość życia naszej rodziny, rodziny sąsiada, naszego potomstwa - każdy, komu zależy na przyzwoitości, szacunku, honorze, godności, równości w świetle prawa; każdy, komu zależy na odpowiedzialności naszego rządu za zapewnienie "ochrony", powinien przejmować się wzrostem nielegalnego, obraźliwego i inwazyjnego, fizjologicznie i psychologicznie niebezpiecznego nieregulowanego hałasu pojazdów silnikowych.



WSTAJEMY, LACHY

2 komentarze:

  1. "dynamicznej eksplozji technologicznej po wyzwoleniu - pojazdy hałaśliwe i kołowe zostaną wyeliminowane" - to mnie teraz pan rozbawił. Niby jak zostaną wyeliminowane i czym będą zastąpione? Wszyscy na piechotę będą zasuwać??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pojazdy nie potrzebujące kół i nawierzchni, od dawna są ukryte w hangarach. I całe piramidy innych technologii, które ułatwiłyby nam życie.

      Usuń