Serbia się transformuje, a my jej błogosławimy

 

     W każdej krainie Słowian coś się dzieje, coś, co procesuje niezbędne stadia procesowe. Co się dzieje w Serbii, tej naszej bratniej ziemi, którą sataniści i Chazarowie usiłowali tak bardzo zohydzić naszym oczom i sercom? Zamieszczamy przekaz od Jana Zvary, naszego Towarzysza w Twórczym Polu Jednoczenia Słowian-Ariów:

    Kochani przyjaciele, zwracam się do was z czystym sercem i duszą, całkowicie jasnym umysłem, z najszlachetniejszą intencją i z wielkim szacunkiem: 
    Nasi drodzy studenci, nasze oczy są z wami, nasze serca są z wami, ale nasze obawy również. Organizując te protesty, stawiliście czoła największym bandytom z całego świata. Dla was Serbia jest ojczyzną i matką, dla nich to po prostu kraj, który wykorzystują na wszelkie możliwe sposoby. Kraj, z którego od dziesięcioleci wysysają pieniądze na wszelkie możliwe sposoby (nie zagłębiając się w historię). Dla nich mieszkańcy Serbii są niewolnikami, którzy przynoszą tylko zysk, zysk i jeszcze więcej zysku. Dla nich jesteśmy niewolnikami pozbawionymi najbardziej podstawowych praw człowieka!
    Walczą zaciekle i będą walczyć do końca, żeby nie stracić Serbii jako doskonałego źródła dochodu i intelektu. Wrzucają wszystkich swoich graczy do twojego grona, ty przeganiasz niektórych, a pojawiają się nowi. Wpompowali ogromne pieniądze do Serbii, aby Serbia pozostała ich „towarem” i będą próbować wszelkich możliwych sztuczek, aby osiągnąć swój cel. Ich głównym celem jest zapobieżenie zmianie systemu w Serbii. To, co im odpowiada, to dokładnie to, co nasi ludzie używają jako przysłowia od wieków, „zrzucić kurtę i jeździć murtą”, aby system się nie zmienił. Są gotowi zawieść każdego naszego polityka. Dla nich nasze życie jest mniej cenne niż życie zwykłych komarów dla nas.
    Wywołują zamachy stanu, rewolucje i wojny na całym świecie, tylko po to, aby nie stracić źródeł dochodu. Dla nich Serbia jest po prostu dojną krową, którą doi się, aż mleko kapie, a potem nie pozwala się jej umrzeć, lecz przeznacza się ją na kiełbasy. Ponieważ wiem, że 95% z was to honorowi młodzi ludzie i że popierają was setki tysięcy równie honorowych i czystych ludzi, proszę, uważajcie na to, co robicie, aby te 5%, które są zaangażowane i dobrze opłacane, nie ściągnęło was z waszej godnej drogi. Powinniście wiedzieć, że jeśli system się nie zmieni, cały wasz wysiłek, entuzjazm, miłość i energia trafią na śmietnik historii.
    Wiem, dlaczego to piszę. Obaliliśmy poprzedniego dyktatora z takim samym entuzjazmem, przynajmniej tak nam mówiono, że był przyczyną wszystkich naszych problemów. Trzymaliśmy barykady dniem i nocą, śpiewaliśmy, cieszyliśmy się, tak jak wy teraz (oczywiście, jesteśmy z wami), ale oni nas oszukali* i przez naszą naiwność zainstalowali o wiele gorszych dyktatorów niż ci, których usunęliśmy. Bądźcie mądrzy, nie ufajcie oszustom, nie ufajcie nikomu, kogo choć jedno z was nie zna. Są to gnidy i można je znaleźć wszędzie i we wszelkich możliwych formach.
Bądź mądry, przeczytaj je, rozpoznaj i natychmiast odsuń od siebie. Rozpaliłeś to, o czym myśleliśmy, że już nie istnieje, zapaliłeś płomień zbiorowej miłości i wsparcia. Udało Ci się przywrócić funkcjonowanie naszego słowiańskiego egregora, który z dnia na dzień staje się silniejszy i czyni cuda.
    Kocham Cię i dlatego piszę do Ciebie ten list. Serbię można wyzwolić w ciągu trzech, czterech dni, ale musimy być mądrzy, żeby nie popełnić żadnych błędów. Nie może być żadnych ustępstw ani litości dla polityków, ponieważ wszyscy zostali sprzedani, a ich działania doprowadziły do ​​wszystkiego, co mamy dzisiaj. Zgodzili się na tę sztuczną nędzę, rozbicie Serbii i rozczłonkowanie wszystkiego, co należy do Ludu.
    Kiedy system upada, aresztuje się kilka tysięcy członków obecnych i poprzednich rządów, sądów, dyrektorów, szefów organizacji pozarządowych. Dopiero wtedy będzie można rozpocząć procesy, konfiskatę skradzionego mienia i jednocześnie rozpocząć przygotowania do pierwszych w historii Serbii wolnych wyborów. Wybory bezpartyjne, w których najlepszych ekspertów i gospodarzy wybierzemy według nazwiska, a nie przynależności do sekty politycznej. Bardzo mi zależy na tym, aby ta Twoja wspaniała i silna energia nie zgasła z powodu rozczarowania, że ​​Ty, podobnie jak i my, dałeś się oszukać w 2000 r. przez światowych łobuzów i krajowych zdrajców.
    Uważaj na krwawą rękę Sorosa.
    Zdecydowaliśmy się na pięść, i to dużą.
    Ján Zvara
 

    Co się dzieje w Serbii?...
    W Serbii studenci zaczęli organizować protesty pod koniec ubiegłego roku. Protesty te były organizowane i finansowane przez globalistów w celu zachowania SYSTEMU w Serbii. Tymczasem ci młodzi ludzie wyzwolili się spod kontroli głębokiego państwa i zaczęli myśleć samodzielnie. Wykluczyli ze swoich szeregów wszystkich ludzi o poglądach politycznych, wszystkie organizacje pozarządowe i fundacje. Podczas gdy jednych odpędzają, inni przybywają, ponieważ globaliści zrekrutowali i zapłacili tysiącom swoich ludzi. Po wielu latach słowiański egregor obudził się w Serbii i to jest najlepsze, co się dzieje. Protestują wszystkie wydziały, szkoły średnie i wiele szkół podstawowych, studentów popierają setki tysięcy ludzi, rolnicy, prawnicy, lekarze...
    Największym problemem jest to, że globaliści narzucili studentom swój symbol – krwawą rękę – co jest bardzo złe. Ponieważ najnowsze dane historyczne mówią, że 60% mężczyzn w Serbii zginęło podczas I wojny światowej. Podczas II wojny światowej zginęło około dwóch milionów ludzi, a w latach 90. XX wieku podczas wojen na Bałkanach i w wyniku bombardowań NATO zginęło o wiele, wiele więcej ludzi. Jeśli weźmiemy pod uwagę, że przed I wojną światową Serbia miała taką samą liczbę ludności jak Wielka Brytania, to zobaczymy prawdziwą sytuację: Wielka Brytania ma obecnie około 60 000 000 mieszkańców, podczas gdy Serbia ma około 6 000 000**.

    Studenci wykonali w ten weekend niesamowitą akcję, przechodząc pieszo trasę z Belgradu do Nowego Sadu, liczącą około 85 kilometrów. Wszędzie wzdłuż drogi ludzie witali ich jak wyzwolicieli, setki tysięcy ludzi witało ich po drodze. Strzegli ich motocykliści i kierowcy traktorów, ponieważ ostatnimi czasy dochodziło do wielu fizycznych ataków na nich ze strony reżimowych bandytów. Serbia ma szansę, jeśli jej ludzie będą na tyle mądrzy, by ją wykorzystać, na przywrócenie wolności po 150 latach. Nie zapominajmy, że to nie państwo stworzyło Naród, lecz Naród stworzył państwo, a przywódcy państwa powinni służyć Narodowi, ministrowie powinni być zatrudniani przez swoich pracodawców, czyli Naród, a policja i sądy powinny chronić Naród przed przestępcami i oszustwami.
    Jan Zvara

 

     Dopisek od Czcibora i Dobromiły:

    * oszustwo, zwiedzenie, główne narzędzie walki z Istotami Źródła ze strony bytów demonicznych i ich satanistycznych hybryd. Projekt Solidarność to był tego odpowiednik przeciw Lachom. Nie mogąc pokonać ani kupić serca ludzkiego - demon chce je zwieść i okraść ze światła twórczego. Solidarność była wyrafinowanym ruchem, wykorzystującym skłonności mobilizacyjne ludzi (Polaków) dla odzyskania wolności, aby na fali sterowanego entuzjazmu wprowadzić ich na głębszy poziom zniewolenia.

    ** dwa ostatnie resety wojenne sprawiły, że Lachów jest na świecie około 50 milionów, a byłoby co najmniej dwa razy więcej. Ilu byłoby wszystkich Słowian, gdyby nie serie inwazji i holokaustów organizowanych przez demonicznych okupantów Ziemi?... Nic to, albowiem właśnie teraz wszyscy odgruzowujemy nasze linie rodowe i konstruujemy nowy wspólny Dom w najwyższej Mocy i dobrostanie, w połączeniu ze Źródłem.

    Błogosławmy Serbii, która idzie drogą dynamiczną i mężną. Przypomnijmy, o czym było napisane i w książce Lach do Lacha - że nie ma narodu słowiańskiego o niższym potencjale i znaczeniu, każdy determinuje specyficzne fazy wspólnej transformacji. Błogosławmy Serbom, błogosławmy sobie nawzajem!