Dzień dobry.
Mimo upływu kilku tygodni nie otrzymaliśmy od Pani i Zakładu Zieleni żadnej odpowiedzi w kwestii wycinania zdrowych drzew przy okazji odnowy dziecińca przy Alei 3 Maja. W międzyczasie gnieźnianie podesłali nam dokumentację kolejnych strat, czyli mimo naszego sygnału oraz długotrwale oraz jednoznacznie wyrażanej opinii mieszkańców miasta – kontynuują Państwo proceder niszczenia zieleni i redukcji tego wspólnego, podkreślmy: wspólnego dobra gnieźnian. Dosłane przez kolejnych przejętych dewastacją zieleni mieszkańców dotyczą ulicy Cymsa oraz terenu za osiedlem Pustachowa, gdzie bezkrytycznie zrąbano wyjątkowo dorodny okaz. Doszły także kolejne zdjęcia z ulicy 3 Maja.
Z kolei my zrobiliśmy w listopadzie zdjęcia (załączamy je w wiadomości) przy ulicy Jeziornej,
gdzie też wycięto kolejne dorodne drzewa. Też dorodne, też cichcem, też z nie wiadomo czyim podpisem, i też wbrew woli gnieźnian.
Jasno i wielokrotnie wyrażonej.
Jako że wysyłają nam - coraz częściej - zdjęcia w nadziei i wyjaśnienia zniszczeń, i zatrzymania ich, ponawiamy pytania, aby odesłać Państwa odpowiedzi (które będą też publikowane w przestrzeni publicznej i instytucjonalnej):
- dlaczego wbrew woli gnieźnian wycina się kolejne zdrowe drzewa?
- czy ze swego powołania Zakład Zieleni nie powinien oddalać projektów niszczących
drzewostan?
- czy Zakład Zieleni ma zgodę Prezydenta i Urzędu Miasta na przyjmowanie projektów odbierających mieszkańcom zieleń? Kto ostatecznie decyduje?
- czy Zakład Zieleni ma prawo/przywilej powstrzymać projekty ratusza i deweloperów niszczące zieleń? Jeśli tak, dlaczego tego nie robi?
- czy Zakład Zieleni zgadza się z nami, że swą pracą i postawą powinien być oddany woli mieszkańców, a nie urzędników miasta?
Ze strony Urzędu Miasta Gniezna, a ściśle działu Zakład Zieleni Miejskiej, pozwolimy sobie
zacytować fragment widniejącej tam treści:
Przedmiotem działalności Zakładu Zieleni Miejskiej w Gnieźnie jest:
- utrzymywanie parków, skwerów i urządzonej zieleni miejskiej wraz z istniejącą
infrastrukturą i małą architekturą
- utrzymywanie zieleni w pasach drogowych ulic wraz z istniejącymi elementami małej
architektury;
- utrzymanie nieurządzonych terenów zieleni;
Czy rzeczywiście?...
Z pozdrowieniami,
Zarząd Stowarzyszenia Lechistan Gniezno - Serce Rodu
5 grudnia 2022
Wszelka korespondencja, działania i interakcje Stowarzyszenia są publikowane na forach
lokalnych i ogólnokrajowych.
Powyższy e-mail w celach zapoznawczo-informacyjnych został także przesłany wybranym
gnieźnieńskim portalom informacyjnym, Prezydentowi Miasta Gniezna, Radzie Miasta i profesorowi Łukaszowi Łuczajowi.
***
Komentarz dodatkowy. Nadal czekamy na odpowiedź także i na ten e-mail. Jednocześnie rośnie dokumentacja gromadzona przez gnieźnian.
Jeszcze przed końcem roku opublikujemy pionierski w skali Polski projekt Lechicki Duch Miasta (na przykładzie Gniezna), stanowiący wstęp procesowy do wiecowego zarządzania miastami i wsiami (i zresztą sprawami narodowymi), który to projekt zostanie przesłany do gnieźnieńskiego magistratu i wybranych instytucji i mediów, a także opublikowany na forach lokalnych i ogólnokrajowych. Naturalnie projekt jest tylko jednym ze stadiów całego ważnego dla Lachów i Słowian procesu, a skupia się na wspólnym decydowaniu o tkance przyrodniczej i architektonicznej.
Z błogosławieństwem dla naszych zielonych Sojuszników i Przyjaciół,
Czcibor i Dobromiła
Ilustracja ze strony - https://pixabay.com/tr/vectors/gece-kent-kentsel-binalar-7112331/
Z racji wykonywanego zawodu (przemieszczam się służbowo na terenie 4 województw) oraz zamiłowania do leśnych spacerów z przykrością stwierdzam, że nasze lasy są w bandycki sposób wycinane na potęgę. To kolejny dowód świadczący o okupacji naszej ziemi. Szyderstwem do kwadratu jest nazwanie przedsiębiorstwa zajmującego się tym procederem "lasy państwowe". Zresztą zauważyłem, że prawie każda instytucja zawierająca w swojej nazwie "państwowe" lub "narodowe" działa z premedytacją na naszą szkodę.
OdpowiedzUsuńJa już nawet nie oczekuję sprawiedliwości i rozliczenia odpowiedzialnych, mimo, iż wycięcie każdego zdrowego drzewa traktuję na równi z morderstwem każdej innej istoty żywej. Czekam, aż odpowiedzialni za to, po prostu raz na zawsze znikną z naszej przestrzeni...
pozdrawiam gorąco
Marcin
Ja stwierdzam to samo, np w Lasach Pszczyńskich całe olbrzymie połacie po wycince, a drewna ułożone w stogi czekają na wywózkę.
UsuńPrawdopodobnie nasz polskojęzyczny nierząd spłaca podobno okradzionych pasożydów z ich dóbr.
Tylko, że pomylono adresy,
zamiast do Niemców, żądają
spłaty od Polski.
A że polskojęzyczny nierząd, to oni sami, więc mamy to co mamy.
Najwyższy czas, by temu uciąć " łby".
Czas by to tałatajstwo opuściło Nasz Lechicki kRAJ, i udało się do miejsca swojego przeznaczenia.
Nazwą równie szyderczą, co "Lasy Państwowe" jest nazwa "Zarząd Zieleni Miejskiej". Działalność Zarządu polega na zalewaniu zieleni betonem. Żeby oddać zarządowi sprawiedliwość: w świeżo wylanym betonie są enklawy dla sadzonych w równiutkich rządkach kikucików roślinek. Kikucik po wyschnięciu wymieniany jest na nowy - interes się kręci.
UsuńMarcinie, ja sprawiedliwości dla morderców też nie oczekuję, bo ona jest nieuchronna. Co zasiali, to i zbiorą, i to w trójnasób. Każdy czyn ma swoje konsekwencje, każda akcja wywołuje reakcję.
Pozdrawiam
Dziewanna
Tak, to proceder zbrodniczy, a nie banalny występek. Będzie rozliczony.
UsuńPóki co, mimo wrażenia walki z wiatrakami, róbmy nawet drobne, ale zdecydowane w woli działania. Matka Ziemia widzi. :)
Ta. Widzę to u siebie i w miejscach które odwiedzam. Kurestwo. Niestety mam też znajomych którzy w tym biorą udział. Wprost mówię im, że okradają mnie i resztę Rodaków i rozpierdalają elo system. Robią pustynie z miejsc które były dzikie. Wszyscy dla pieniędzy..
OdpowiedzUsuńJeśli znajomi, to szczególnie przykre. Znamy i pośród naszych frapujący przykład programu kontroli umysłu.
Usuń